A miało być tak pięknie. Udany skok i góra kasy do podziału, a na koniec niekończące się wakacje w rajskim kurorcie. Wakacje może i będą, tylko kurort zmienił się w meksykańskie więzienie, partner nie żyje, a kasa się ulotniła. Driver od lat w rubryce "zawód" może wpisać "przestępca", ale w takich tarapatach jeszcze nie był. Trafił do paki, która jest właściwie małym ogrodzonym miasteczkiem. Żyje tu mnóstwo bandziorów, szczurów i bezpańskich psów, ale także dzieci, ich matek, a może nawet i babek. Kupisz tu co tylko chcesz, a w knajpach znajdziesz wszystkie zakazane rozrywki. Całym tym bajzlem zarządza meksykańska mafia. Policja pilnuje tylko, by nikt stąd nie zwiał. Driver jakoś nie może się tu odnaleźć. Niespodziewanie pomoże mu w tym nowy przyjaciel – dziesięcioletni chłopiec, który zna to miejsce jak własną kieszeń i dobrze wie jak tu się załatwia sprawy. Driver uczy się od dzieciaka przeróżnych więziennych sztuczek, gwarantując mu w zamian ochronę przed ludźmi tutejszego bossa, który ma wobec chłopca okrutne plany. Ostatnia rzecz jakiej Driver spodziewał się po meksykańskiej pace – to przyjaźń z małym chłopcem i jego uroczą mamą, ale skoro los tak chciał… Driver będzie musiał pokrzyżować plany tutejszym bandziorom i policjantom, utoczyć sporo krwi, wyrównać stare rachunki, odzyskać uczciwie skradzioną kasę i wraz z małym i jego mamą poszukać lepszej wakacyjnej oferty.
Niełatwo jest być kryminalistą. Niełatwo zachować zimną krew, gdy jedzie się z gazem dociśniętym do dechy, w samochodzie pełnym pieniędzy i z martwym kumplem na tylnym siedzeniu. Przekonuje się o tym Driver (Mel Gibson) próbując uciec policyjnej obławie. Gdy przebicie się przez graniczny mur wprost do Meksyku, nie rozwiązuje jego problemu, sprawa wydaje się przegrana. Mężczyzna zostaje osadzony w nietypowym więzieniu, w którym toczy się niemal normalne życie. Pełno tu straganów, matek z dziećmi, knajp i gangsterów rządzących całym tym interesem. Można tu prawie wszystko – poza jednym: wyjście na zewnątrz nie wchodzi w grę… w każdym razie za życia. Jednak, gdy Driver poznaje młodego chłopaka, który uczy go wszystkich sztuczek życia w więzieniu, pojawia się szansa na wydostanie się z paki. Driver ma plan: najpierw wyrównać stare rachunki, a potem zabrać ze sobą chłopaka, jego matkę… i górę pieniędzy, przez którą trafił za kraty.
A miało być tak pięknie. Udany skok i góra kasy do podziału, a na koniec niekończące się wakacje w rajskim kurorcie. Wakacje może i będą, tylko kurort zmienił się w meksykańskie więzienie, partner nie żyje, a kasa się ulotniła. Driver od lat w rubryce „zawód” może wpisać „przestępca”, ale w takich tarapatach jeszcze nie był. Po brawurowym przebiciu się przez mur na meksykańską stronę granicy trafia do paki, gdzie kipi życie pełne straganów, matek z dziećmi, zwierząt i rządzących całym tym interesem gangsterów. Można tu zrobić prawie wszystko – kupić co tylko się chce, a w licznych knajpach znaleźć wszystkie zakazane rozrywki. Nie można tylko stąd wyjść. Ostatnia rzecz, jakiej nasz bohater spodziewałby się po tym miejscu – to przyjaźń z małym chłopcem i jego mamą. Driver będzie musiał pokrzyżować plany tutejszym bandziorom oraz policjantom, utoczyć sporo krwi, wyrównać stare rachunki, odzyskać uczciwie skradzioną kasę i… poszukać lepszej wakacyjnej oferty.