Całkiem dobry film. Słaba akcja z kotem który traci przytomność od kartonowych pudełek (choć znane są w historii przypadki zgonu z tym związane) następnie leży 12h w śmietniku po czym nic mu nie jest. Dobra za to akcja w kinie samochodowym - mocno komediowa. Poza tym film pokazuje: nieufność wobec kobiet - główny bohater zostaje skarcony gdy będąc dzieckiem fizycznie dotyka matkę (bez podtekstów seksualnych oczywiście, był niewidomy a wtedy dotyk to podstawowy zmysł-w podświadomości nauczył się ze tego robić nie wolno) no i wspominany już na forum kryzys zaufania. Jednak prawdziwą perełkę - studium kobiecej psychiki - dostajemy w pod postacią Cillii - jak frustruje ją ignorowanie jej przez głównego bohatera gdy wzięła go już na celownik, jej zemstę za odrzucenie (które tak na prawdę wynikało z uwarunkowań z dzieciństwa - czyli matka nie dająca się dotykać po twarzy niewidomemu dziecku, następnie jej śmierć którą on odbierał przez całe życie jako odrzucenie) - pod postacią uwiedzenia jego przyjaciela i upewnienie się że ta informacja do niewidomego dojdzie. Także ciekawa jest zemstewka pod postacią ustawienia wieszaka na drodze do drzwi gdy już została zwolniona. Cóż można kobietę wykorzystywać, mieć płonną nadzieje na jej zmianę lub znienawidzić). Film polecam - dobrze się go ogląda jak na film australijski i tematykę. Dobrze "wchodzi".