Dardzo mi się podobał Murphy naprawdę się popisał.

to taka czarna wersja Jimmiego Carreya.. świetny w kazdej komedii :)

Sympatyczne zabawne rodzinne o zwierzetach polecam

Fajny film,ale nie mający nic wspólnego z książką poza nazwą,a kolejne kontynuacje to już masakra.Tak spieprzyć tak dobrą książkę choć przyznaje,że jest to fajne kino familijne,ale no właśnie jest kilka ale.Od kiedy to doktor jest czarny hę to po pierwsze.Po drugie gdzie są motywy z książki i te zabawne dialogi.Gdzie...

No cóż.Mieszane uczucia.Eddy grał nieźle jak zwykle-jako dobry komik i było kilka naprawdę śmiesznych momentów,ale to jednak nienajciekawszy film...

Zabawny i pomysłowy, dobra komedia z dobrą grą aktorską (czasem przesadzona).

akcję przeniesiono do współczesnego San Francisco, skoro dodano wątek korporacyjnych fuzji i przejęć - miało się nadzieję na filmik prawdziwie familijny. Taki zabawny w oczach dzieci, ale jednocześnie nie żenujący w oczach rodziców.
Niestety, pozostał humorek lekko toaletowo-fekalny, tylko dla małych chłopczyków. A...

Momentami naprawdę nudny i bez polotu. Typowy film familijny dla dzieci. Poczucie humoru w ilości śladowej. Niczym specjalnie nie zachwyca ani nie przykuwa uwagi. Do obejrzenia na jeden raz i tyle.

ale obejrzeć można, jak nie ma nic ciekawszego do oglądania

Oglądałem obydwie wersje i muszę przyznać, że Dr Dolittle to jeden z nielicznych filmów w których polski dubbing dodał pikanterii. Bardzo podobnie jest z "RRRRRRRRRRR, czyli kiedy jaja miały kły ". Wersje z lektorem nieco psują odbiór w trakcie oglądania. Mimo iż mam obiekcje wobec tego, że Piotr Adamczyk jest polskim...

fajna komedia, Eddie jest jak zawsze swietny ,ale tym razem najlepsza byla swinka ;)

Eee, co tu dużo gadać; Eddie i gadające z nim zwierzaki - takiego scenariusza nie trzeba chwalić, bo nie jest dziełem, ale jest zabawny.

Tutaj mamy całkiem dobrą komedię, a pozostałe części to juz tylko kino familijne. Lepsze lub gorsze, ale tylko i wyłącznie kino familijne, nic więcej.

Tylko ja tak mam, że za każdym razem jak widzę reklamę tego filmu to mam ochotę rzucić telewizorem?

Film niezły, choć nie zachwyca niczym specjalnie. Dla mnie najfajniejszą postacią była
świnka morska w wykonaniu Chrisa Rocka.

Kto oglądał FRIENDS to wie :P Haha. To było funny

Dr Dolittle to ekstra komedia. Nie wiem czemu taka mała ocena? Jestem ciekaw czy będzie
Dr Dolittle 3. Było by fajnie ;)

Super film, wyśmiałam się całkiem porządnie. A największą gwiazdą była świnka morska :) chociaż polubiłam też chorego tygrysa i gołębie i tego marudnego psa. Polecam wszystkim, nie tylko wielbicielom zwierząt.

7/10. szczury były najlepsze.

Film jest typowym "odprezaczem". Sceny i dialogi nie sa powalajace, ale pomimo tego obraz przyciaga uwage widza. Miejscami smieszny, czasami banalny, tak jak kazdy obraz w tej kategorii. Ogolnie film jest na jeden raz, nic nadzwyczajnego. Eddie byl nawet smieszny, a to dzieki temu, ze nie robil tych swoich glupich...