Raczej przecietny (wsrod innych wybitnych produkcji rezysera) film Altmana.
Obsada (zwlaszcza zenska jej czesc) zapiera dech.
Ale film jest nierowny, miejscami przegadany i nuzacy.
Richard Gere sprawdzil sie bardzo dobrze w roli ginekologa otoczonego zarowno w pracy jak i w domu samymi kobietami.
Radzil sobie z nimi bardzo dobrze, jednak cos zaczyna isc nie tak i staja sie one dla niego zrodlem niemalych problemow.
Doskonale ostatnie 20 minut filmu, ktore zawyza ocene.