Chodzi mi o scenę na początku kiedy biegnie do stodoły. I pokazuje się cała goła w negliżu.
Kobiety płaca mi czułością i oddawają swoje ciało. Lubię takie panienki w negliżu.
Dla naszych milusińskich są w tym filmie cycki, dla starszych - cycki i zabawne dialogi, dla starszych mądrzejszych - cycki, zabawne dialogi i satyra na feminizm, a dla tych, którzy za niedługo zapiszą się do ZBOWIDu jest tam dodatkowo satyra na smutne czasy.
Rozumiem, że czyjś dziadek może być z pokolenia frugo, że ktoś jest zbyt mało inteligentny, żeby docenić dialogi najwyższej klasy, ale że cycków ktoś nie lubi?? No tego pojąć nie potrafię.