Pierwszą część obejrzałem w latach 90tych i do dzisiaj uważam ją za jedną z najlepszych ekranizacji komiksu. Po obejrzeniu nowej Pamięci Absolutnej utwierdziłem się w przekonaniu, że kino s-f nie ma dzisiaj nic sensownego do zaoferowania - wymieniona do pięt nie dorasta oryginałowi, powstają kiepscy następcy Star Treków, nowe Gwiezdne Wojny to zombie Nowej Nadziei, a komiksy Marvela po pierwszym Iron Manie z 2008 roku to popłuczyny 1/8. Coś mnie odtrąciło po obejrzeniu zwiastuna Dredda. Gdy po czterech latach lekceważenia tego filmu w końcu go obejrzałem muszę przyznać swój błąd - choć to inne kino niż Sędzia z 1995 roku to równie DOBRE albo nawet LEPSZE. Polecam