Szczerze mówiąc lubię wersje ze Stalowym, choć wiele się jeździ po tym filmie. Zobaczymy co z tego będzie.
Coś w tym jest że filmy po 2k są jakieś takie bez duszy chyba za dużo komputerów nad nimi pracuje.
Też mi się podobał oryginalny z Sylfkiem ale karla też bardzo lubię za Dooma i Startreka i chyba nikogo lepszego w tej roli nie dało się obsadzić.
poniekąd zgadzam się z Axelem ,nie wszystko ale na pewno większość nagrywanych ostatnio filmów jest słaba,ech gdzie te dobre czasy kina lat '80 i '90 a odgrzewanie takich kultowych filmów tylko to potwierdza
może i wielu filmom nakręconym po roku 2000 "czegoś" brakuje, ale prawdziwy gwóźdź do trumny kinematografii to 3D. wszyscy się tak skupiają na tym, "żeby dobrze wyglądało", że filmy sporo tracą fabularnie.
PS. też lubię wersję z Sylwkiem, ale na nową czekam (modląc się, żeby nie był to kolejny produkt z przerostem formy nad treścią), bo przygód Sędziego trochę było i temat na pewno nie został wyczerpany, choć do roli Dredda jakoś bardziej by mi pasował Dwayne Johnson.