Moim zdaniem jest to całkiem dobre kino akcji. Prawdą jest, że nie ma głębszego przesłania, ale jakby się zastanowić jest to ekranizacja komiksu dla młodzieży.. Co do sztuczności.. Jakoś nieszczególnie to zauważyłem.. Mimo wszystko film uważam za dobry (lepsze od Dredd'a ze Stallone'em)

Bez urazy - ten film powiien mieć jakąś adnotację, żę nie jest dla kobiet :P To jest kino dla dużych chłopców, co tu dużo mówić - tak samo jak Bryżyt Dzołns raczej nie przypadnie do gustu mężczyznom. To co napisałaś jest prawdą -"Tania sieka bez głębszego przesłania, w dodatku trąci stereotypowością" - ale np dla mnie w tym filmie to byłą zaleta :)

wystarczającą adnotacją jest fakt że to jest ekranizacja komiksu (druga moja ulubiona obok sincity), a nie ekranizacja powieści palłlo kołelłlo. No ale dziś trudno wymagać od widza by raczył sprawdzić chociaż cóż za gatunek filmowy bierze na warsztat...

Jakoś nie jestem kobietą, a dawno nie oglądałem tak słabego, kiczowatego, bezsensownego i źle zagranego filmu... Tylko na Headey i Thirlby dało się patrzeć bez ciągłego krzywienia się, no może jeszcze Harris nie był aż taki zły... ale główny bohater ciągle miał jedną minę, która wyglądała jakby jednocześnie miał ciężkie zatwardzenie i ledwo powstrzymywaną ochotę na płacz. Więc był delikatnie mówiąc sztuczny i co najmniej śmieszny...

To jest ekranizacja komiksu i Dredd z komiksu był dokładnie taki jak w filmie. Twórcy postawili na to, żeby film był wierny komiksowi i to im wyszło. Jakby zrobili bardziej emocjonalnego Dredda, to wtedy fani komiksu by ten film krytykowali. Wszystko kwestia gustu.

Ależ ja się domyślam, że on miał być taki 'pozbawiony emocji', czy coś, ale było to po prostu bardzo sztucznie zagrane, przynajmniej moim zdaniem.

W takim razie komiks w pewnym sensie też jest komiczny. To że wzorowali się na komiksie nie wyklucza faktu że mina " mam zatwardzenie" nie jest zabawna ( na swój sposób mi się podobała ta gra Urbana )

I tu się zgadzam, Doback. Mimika tragicznie zabawna, psuło to cały efekt. W komiksie ma to sens, ale w filmie...? x)

"ale główny bohater ciągle miał jedną minę, która wyglądała jakby jednocześnie miał ciężkie zatwardzenie i ledwo powstrzymywaną ochotę na płacz. " - hahhaha. Zgadzam się z tym stwierdzeniem. Nie znam komiksów, oryginalnego dreda kiedyś widziałem, ale w tym filmie i w wykonaniu tego aktora ta mina wyglądała kiczowato i u mnie wywoływała uśmiech politowania, aniżeli jakieś uznanie go za twardziela.

Strasznie stereotypowo.

kurde jeszcze w miare fajnie się zaczynał, ale im bliżej konca tym gorzej.. jednak bardzo podobal mi sie pomysl, że zostali tam uwiezieni i zdani na samych siebie / szkoda ze troche mroczniej i ciekawiej to nie bylo zrealizowane.. 6/10

Jego mimika idealnie wyraża jego osobowość niemal kompletnie pozbawioną ludzkich uczuć które dobremu sędziemu tylko przeszkadzają . Co do scenariusza rzeczywiście mogli się bardziej postarać ale i tak oceniam ten obraz wysoko.

Usta w smutnej mince to raczej już jakieś uczucie (złość, smutek), gdyby miał kamienną minę jak t-800 w terminatorze, to wtedy by można mówić o braku emocji... No chyba, że tak to jest wytłumaczone w komiksie, ale w realnym życiu takie wytłumaczenie mnie nie satysfakcjonuje.

:) założeniem tego filmu jest właśnie tania sieka podlana sprawnym slow -mo ,coś w stylu gry arcade -bohater idzie w prawo i napieprza wszystkich po kolei aż dojdzie do końcowego bossa ot cała filozofia tego filmu -tyle że w tym przypadku jest to pokazane po mistrzowsku ,jest brutalność ,strzelaniny ogólny rozpierdziel no i dreed w który zagrany jest wzorowo -komiksowy odpowiednik był jeszcze bardziej brutalny ,po prostu świetny akcyjniak ,to nie jest film gdzie trzeba wypalić wszystkie szare komórki żeby dojść o co w nim biega ,także film z przesłaniem to nie ten tytuł , tu jedynym przesłaniem jest akcja i wiadro flaków .

trollka...

Sam jesteś troll. Wypowiedziałam swoje zdanie. Obejrzałam film. Wiedziałam, że to filmowa ekranizacja komiksu. Spodziewałam się jednak czegoś lepszego. Oszczędzaj więc śmieszne słowa na kogoś, kto faktycznie jest trollem.

ok

Ale pewnością go nie czytałaś.

Zapomniałem że film akcji musi mieć głębsze przesłanie lol