cóż dodać.. podpisuję się pod powyższym :) pzdr

Święta racja. Coś niesamowitego. DAwno nie widzialem tak zajebiaszczego filmu w tym gatunku

100% trafnych spostrzeżeń. podpisuję się pod tym

Zdecydowanie. Więcej takich filmów!

Mam nadzieje że wasze oceny i wpisy to nie IRONIA bo zaraz go odpalam :D

Film nie jest zły,ale ja osobiście mam sentyment do wersji z Sylvkiem.Tamta wersja jakoś bardziej z jajem była,jak dla mnie,a troszkę czegoś zabrakło.

Szanuję Twoje zdanie, ale wybacz, dla mnie wersja z Sylvkiem to taka kiepskawa komedyjka.

Cóż,być może tak po części miało być.Nawet dali Roba Schneidera do tego filmu,a on znany jest głównie z komedii.Wtedy troszkę inaczej robili filmy i nie wiem jak Ty,ale ja,oglądając go pierwszy raz odbierałem go inaczej,niż teraz.Ale to było dawno temu,młodszy byłem i czasy były inne.Z drugiej strony ci,którzy będą po nas,mogą zupełnie inaczej oceniać tego nowego Dreeda np. za 15,czy 20 lat.Nie ma co roztrząsać,bo co kraj,to obyczaj i każdy ma inny gust.Faktem jest,ze tak,jak 15-20 lat temu wiele filmów było do siebie podobnych,tak samo jest i dzisiaj.Zmienił się sposób kręcenia,technika poszła do przodu,mamy 3D i inne duperele,ale wiele filmów i tak jest kopią już istniejących.Wystarczy spojrzeć,ile się teraz kręci "rimejków" Po prostu pomysły się zaczynają kończyć,ale filmy proste,o mordobiciu zawsze będą miały widownię,tak samo jak porno. ;)

Mnie również przypomina filmy tego gatunku z dawnych lat i bardzo mnie to cieszy. Film w swoim gatunku jest bardzo dobry. :)
Dygresja: myślę, że duże rozbieżności w wielu filmach ocenianych na filmwebie wynika z faktu, że ludzie nie oceniają przez pryzmat gatunku jaki film reprezentuje. Pamiętajmy, że bardzo słaby film również może mieć 10, jeśli w zamierzeniu miał być kiczem i wzniósł się w tej materii na wyżyny.

Zgodzę się, i także nie wiem czemu tak niska ocena, ale być może jak z Polskimi produkcjami, piąty i dziesiąty napisze, że film głupi/nudny/beznadziejny i ten komu się podobał przestaje się podobać;p bo boją się zostać zbesztani za ich odmienne zdanie, a może po prostu nie trafił on w gusta oglądających. Do atcydzieła dużo brakło jak dla mnie ale także sądzę, że prawdziwa bomba, zasługująca na moim zdaniem na mocne 7/10 :)

Nie zgodze się jedynie co do Predatora czy Robocopa, dla mnie te filmy był porażką ;p jak byłem mały to dało się tym podjarać, ale to czas przeszły;p
Ale cóż, gusta i gusta;p

Nie mniej jednak polecam film, lekki, przyjemny, coś idealnego na odprężenie się po dniu pełnym stresu :)

Niedawno oglądałem RoboCopa i nic się nie zmienił w mojej ocenie przez 25 lat a nawet zyskał.

Każdy ma swoje gusta, jak byłem mały też mi się podobał, teraz już nie.

z Polskimi produkcjami tak jest bo są po prostu słabe, nie ma tutaj głębszej ideologii... nie mówie że wszystkie nasze filmy z ostatnich kilku lat są beznadziejne ale niestety zdecydowana większość, co rok wychodzą jakieś tandetne komedyjki i filmy o trudnej młodzieży

Już wiele razy tak pisałem ale: Oszczędziliby kasy na jakiś lepszy film niż wypuszczali 70% gniotów;p

Generalnie finanase dużo robią na film;/ Nie chce mi się szukać na necie o funduszach Amerykańskiego filmu vs Polskiego, ale jestem pewny, że w Amerykańskim aktor więcej bierze niż w Polsce mamy środków na film:P
Pare nowych filmów mamy dobrych (aż się zdziwiłem) jednak gdyby dodać do tego efekty amerykańskie powstałoby arcydzieło :P Takie moje skromne zdanie.

oj tam chłopie, to kiedyś Polacy potrafili robić świetne filmy (chociażby Salto albo Sanatorium po Klepsydrą) a teraz nie umieją? Finanse finansami, nigdy nie będziemy brylować w filmach typu SF czy horror ale dramaty czy komedie nie wymagają nie wiadomo jakich wielkich budżetów, wystarczy dobry reżyser, historia i aktorzy ;)

Ja nie mówię o tym co było kiedyś, bo starszego kalibru komedie które w dawnych czasach były nowościami były bardzo dobre i to fakt;p
Jednak wraz z czasem zmieniają się oczekiwania widza, kiedyś jeździli faktycznie autami typu fiat 125 czy 126 i nie przeszkadzało to tak, jak dziś razi po oczach, teraz jednak, gdy mamy 2014 rok i dalej widzimy tego typu samochody to troszkę śmiech na sali;/ razi po oczach w niektórych momentach, bo przecież już takich samochodów nie widuje się prawie w ogóle, powoli robią z tego SF:P
Przydałoby się odświeżenie ekranu na nowoczesny, np kamera lepszego rodzaju, pomieszczenia bardziej oświetlone (a nie czerń by nic nie było widać, bo po co widz ma widzieć film, lepiej cała czerń i dialogi), zmiana aut na chociaż troszkę nowsze a nie stare fiaty, żuki itd.
Zmieniając te kwestie od razu inaczej by się oglądało współczesną produkcję;p

gdzieś Ty te żuki widział to ja nie wiem no ale dobra :D W ogóle powiem szczerze że Twoje argumenty są jakieś dziwne no ale ok, w sumie za bardzo nie obserwuje tego nowoczesnego polskiego kina.

Aha noi Salto i Sanatorium to nie są komedie, polecam obejrzeć ;)

Żuka widziałem całkiem niedawno, tylko muszę sobie tytuł przypomnieć :S
hmm może Ci zaświta.. Scena była, że popiepszali Żukiem po czym nie pamiętam co się stało i wjechali Żukiem do stawu :P

dansol20 w pelni sie z Toba zgadzam,oby wiecej takich filmow i oby nie tylko zarobkiem sie tworcy kierowali,wtedy zaczna robic lepsze filmy

Pieniądz rządzi kinem. Ja bym bardzo chciał żeby film na siebie zarobił bo to by było motywacją do kręcenia bezkompromisowych produkcji a tak kontynuacja stoi pod znakiem zapytania...

Nowy Dredd jest taki jak powinien być. Zasiadałem do filmu z zerowym (czyt. neutralnym) nastawieniem. Wielkie pozytywne zaskoczenie. Bezkompromisowy, brutalny, brudny s-f. Skorumpowanie sędziowie, dystopia, zero litości. Świetna rola Leny Headey (Cersei) jako Madeline Madrigal. Piękne ujęcia slo-motion. W swoim gatunku mistrzostwo od początku do końca.

zarobil na siebie to jedno a kilkadziesiat mln $ zysku to juz inna sprawa,zacheceni millionami dolcow tworcy robia smieszne filmiki przepelnione komercha,a tego chyba nie chcemy

zarobic *

Amen bracie!

Zdziwiła mnie informacja o słabym wyniku finansowym. Egoistycznie wyszedłem z przekonania, że skoro mnie zachwycił (a uważam się za przeciętnego widza), to reszta twórców sf też wróci do nieco "brudniejszej" stylistyki. Mam nadzieję, że kwestia pieniędzy nie pogrzebała ewentualnego sequelu.

Dokładnie, spodziewałem się po ocenie, że to pierwszy lepszy gniot. Obejrzałem tylko dlatego, że już absolutnie nie miałem co robić. A tu taka miła niespodzianka! Powiało klasykami strzelanin SF z lat 80', oj powiało. 8 w swoim gatunku jak najbardziej zasłużone, może nawet zasługuje na 9 z racji na to, że takiego filmu w takiej klasycznej stylistyce nie było od baaardzo dawna.

Tak czytam te komentarze, wszyscy dają między 7-9, to skąd cholera średnia ocena 6,3? Wychodzi na to, że jak zwykle nie ma co patrzeć na oceny filmwebu, bo przez to można przegapić na prawdę dobre filmy

amen
aczkolwiek mam jedno zastrzezenie. Nie spodobalo mi sie watek z przekupnymi sedzami :(. Powinni byc tacy jak Dredd nieprzekupni i bezkompromisowi