Dla miłośników tego grafomana to może zaleta, dla reszty świata - przestroga.
Możesz sprecyzować? Bo chciałem obejrzeć, ale mnie nastraszyłeś. Jakieś banalne teksty i płycizna intelektualna?
Śmiało oglądaj, naprawdę warto. Po prostu nie jest to film, w którym gustować będą fani Van Damma ;)
[brak spoilerów]
Gościu podejmuje się pokonać trasę na której zginął jego syn.
Poznaje przy tym wiele osób, które bez ogródek dzielą się w kółko swoimi arcyciekawymi wywodami na temat życia.
Film to wiejące nudą głoszenie prawd oczywistych i pewnie spodoba się osobom, które nie miały wcześniej do czynienia z dobrze opowiedzianym dramatem.
Polecam wszystkim, którzy nie skończyli jeszcze 15 lat, bo tylko oni docenią takie pretensjonalne bzdety.
A co do filmów z JCVD, to przynajmniej nie udają czegoś, czym nie są.
Pozdro!
Nie no w sumie racja, bo który gość rozłoży całą armię ludzi uzbrojonych po zęby walcząc wręcz. Tylko Van Damme!
Reasumując, 15 lat skończyłem dawno temu, ale film podobał mi się, w sam raz na leniwe, niedzielne popołudnie. Fajne widoki i ciekawi ludzie spotkani po drodze, zapewne spodoba się fanom długich spacerów (nie tylko po górach).
A Coehlo nie lubię, żeby nie było nieporozumień.
dziwny jesteś, i chyba nie zrozumiałeś motywu filmu, to film o drodze, wędrówce, podróży, ku lepszemu własnemu ja. Film ma motywować. lepsze to niż jakiś muzgotrzep z USA czy polska nowa anty komedia.
Cóż, mam 40 lat, obejrzałem juz kilkaset dramatów i uważam film za bardzo dobry, jednak z chęcią zapoznam się z tymi prawdami oczywistymi, które odczytałeś z tego filmu. Podziel się z nami ich Twoimi sformułowaniami.