Zgadzam się;)

Droga do El Dorado i Król Lew to coś co warto odpalić, pośmiać się czy popłakać, aż serducho ściska gdy powróci się myślami do sielanki gdy byłem jeszcze małym glutem. Mimo, że mam 18 lat, uwielbiam klasyki kina jak Pulp Fiction, to do niczego tak nie pragnę wrócić jak do tych filmów animowanych i przenieść się na 2 godz do dzieciństwa.

Tak też bardzo lubię Pulp ficton nawet mam ten film na DvD :]. Dzisiejsze filmy produkcji "Disney" ograniczają się do Hanny Montany, Witch itp . Nie rozmumiem jak w tak szybkim czasie poziom filmów animowanych i innych produkcji tak drastycznie spad. Kiedyś były bajki z prawdziwym przesłanmiem. A teraz? Teraz to lepiej sie nie wypowiadać. Straszne! Naprawde ciesze się że jestem z XX w i wychowałam się na czymś co czegoś uczyło!

A chociażby "Jak Wytresować Smoka"?

Lubię Jak Wytresowac Smoka, ale przy tej bajce jest słabe i tak :s

Trudno mi się z tym zgodzić, bo oba są moimi ulubionymi filmami animowanymi, ale to może być kwestia tego, że kojarzy mi się z dzieciństwem, choć może nie takim "zupełnym", ale wciąż. Drogę do El Dorado oglądałam dopiero w tym roku i mnie zachwyciła, JWS kiedy miałam 10 lat. Jakoś lepiej ją wspominam.

Mam to samo i naprawdę w pełni Cię rozumiem. A ta animacja jest po prostu genialna. Oglądałem ją jako kilka razy i za każdym razem tak samo mnie śmieszyła.

Zgadzam się! To było cudowne! A teraz?....Brak mi słów....Brakuje takich bajek...

Bardzo brakuje..Chciałbym znowu jakąś klasyczną animację bez poprawności politycznej, taką w stylu lat 90 tych;)

Trochę pobronię WITCH bo czytałam ten komiks jako dziecko i był świetny(kreskówka nie została zrealizowana przez Disneya ale odsprzedana i stąd ten gniot).
Jak pewnie wiecie "Droga..." NIE jest Disneyowska. Tak, bajki tej wytwórni są wspaniałe, chociaż dzisiaj nazywa je się cukierkowym kiczem. "Drogę..." oglądałam kiedyś dzień w dzień przez 2 miesiące(miałam wtedy jakieś 16lat) więc znam ją praktycznie na pamięć. Cudo!!!

'Bóg ciężki żywot ma' jest jednym z najlepszych komentarzy do całego show-businessu, jaki znam. Piosenka wcale nie dziecinna, brutalnie szczera.

Tak, po obejrzeniu tego filmu nie mogłem uwierzyć, że dostał tyle negatywnych recenzji (na serwisie Rotten Tomatoes ma wynik 48%, co oznacza "zgniły") i że zarobił mniej pieniędzy niż kosztowała jego produkcja. Mi się bardzo podobał i nie wiem, skąd taki niski wynik w kinach i w recenzjach. Jak na pełnometrażowy film animowany podjął dość nietypową tematykę i podjął ryzyko (protagoniści nie są typowymi szlachetnymi bohaterami, tylko łotrzykami), nie jest cukierkowy i moim zdaniem został niesprawiedliwie potraktowany przez wielu krytyków. Może nie ma tak dobrej fabuły jak "Mrówka Z", pierwszy film DW, ale na pewno jest bardzo dobry.

Polecam piosenkę "Bóg ciężki żywot ma" w wersji studia Acantus.
https://www.youtube.com/watch?v=OsO4mBEHKHk