Podobają mi się bohaterowie obdarzeni łajdackim wdziękiem. Choć to animacja, mam wrażenie, że skierowana do doroślejszego widza. Taki np. romansik między Tulio i Chel nie został chyba wpleciony w fabułę, by przykuć dzieci do ekranu. Bohaterowie obrzucają się dość nieskromnymi spojrzeniami, co mnie osobiście wcale nie przeszkadza. Wręcz przeciwnie:-)