Muszę przyznać, że bajka jest świetna i szkoda, że tak szybko nastąpiła era animacji komputerowej, bo ta, mimo że w większości "pospolicie" rysowana, jest przepiękna i momentami sceneria zapiera dech w piersiach.
Ci,, którzy oglądali polską wersję (na prawdę niezłą) powinni obejrzeć też jednak oryginał. Dialogi są świetne, a zabawa słowem w wykonaniu Kevina Kline'a jest na prawdę świetna, całkiem nieźle sobie radzą też Henneth Branagh i Armand Assante - Tzekel Kan w wykonaniu tego drugiego pana momentami przeraża. Nie mówiąc już o tym, że oryginalne piosenki śpiewa Elton John.
Na koniec też dodam, że wgniótł mnie w ziemię pancernik :D koło Szczerbatka i Osła ze "Shreka" to jedna z najbardziej uroczych animowanych postaci :D szkoda, że tak żadko pojawia się na ekranie.