PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=463908}
5,6 2 568
ocen
5,6 10 1 2568
Droga do raju
powrót do forum filmu Droga do raju

Po co powstają takie potworki? Fabuła bez ładu i składu. Co parę minut widokówka Sudetów. W obsadzie pseudoaktorki Ostrowska i Woźniak. Globisz nie czytał scenariusza? Aktor tej klasy musi występować w takich bzdetach? Pełni żenady dopełniają pioseneczki, do których teksty napisał sam pan reżyser – jak widać człowiek–orkiestra. Dawno takiego szajsu nie widziałem. Bzdurne elementy rzeczywistości – syn sędziego, ponoć ambitny, zasuwa śmieciarą i żeni się ze sprzątaczką. W małomiasteczkowym środowisku to superobciach, kompletnie nierealny. Tatuś załatwiłby synkowi jakąś ciepłą posadkę, a nie pozwalałby na to, by ten kompromitował go karierą w MPO. Nigdy więcej polskiego „kina”.

ocenił(a) film na 7
oscar_4

:D Jedni wolą polskie kino, bliskie realiom ... inni jak widać amerykańskie bzdety ... w których miło jak auto hamuje, dotyka ... DOTYKA innego auta .. a te nagle wybuchają ... gdy każdy strzał jest celny... do momentu, gdy dochodzi do próby ustrzelenia głównego prze hipka... lecą setki strzałów .. i żaden go nie trafia.
Osobiście uważam, że droga do raju, nie jest filmem najlepszym, ale na pewno jest filmem bardzo dobrym. Jeśli chodzi o syna sędziego .. jak można zauważyć osobom myślącym, jazda śmieciarką nie jest lub nie była jego głównym zajęciem :)

ocenił(a) film na 3
JJ79

Według mnie kino zupełnie od czapy, jak juz ktoś wspomniał, fabuła bez ładu i składu, nie wiadomo, kto, co, jak i dlaczego, tyle spraw nie zostało wyjaśnonych(jak choćby czym zajmował się tak naprawdę Mirek, tajemnicze i według mnie dosyć głupawe nawet w konwencji filmu 'błahego, ale z mądrym i ciepłym przesłaniem' zdolności uzdrawiające Eli itp.).Do tego koszmarne oderwanie od rzeczywistości-kobieta zarabiająca w zakładach mięsnych ciut ponad 700 zł, nosi w filmie chyba trzy czy cztery porządne płaszcze, akceptacja ze strony rodziców Mirka, brak problemów z adopcją Anetki, przerysowana postac siostry Elki... Film, z tego, co widziałam, był sponsorowany przez Polski Instytut Sztuki Filmowej- nie mam pojęcia, czy to dzieło przypadku, ale coś tu nie gra.Wracając jeszcze do przesłania- miał być ciepły, miły i przyjemny film z typowym happy endem, a tego przesłania tak naprawdę chyba nie widzę.Zdecydowanie odradzam.

oscar_4

Kufa :> Właśnie miałem to napisać w poście. O ambicjach syna sędziego uprawiającego zawód śmieciarza. Dar uleczania ludzi - po co go zaczęto, skoro później i tak porzucono... W sumie bezbolesna prawnie adopcja córki Kasi. Chyba, że to wszystko to rodzaj humoru rezysera (w sumie to komedia obyczajowa), jakim nas raczą.

Film do pewnego momentu przypominał mi "Kobietę Samotną" A. Holland. Niestety im dalej w las, tym gorzej. Gdyby film poszedł w stronę filmu Holland (bardziej tragiczną) a nie kończył się bezpłciowo, można wystawić mu całkiem dobrą ocenę. A tak z czystym sumieniem dałem 3/10. I nie piszcie, że to jest zmowa przeciw polskim produkcjom....

ocenił(a) film na 5
Dexterb

Zgadza się. Wątek z uleczaniem zaczyna się i cisza. Bezsensowny wątek, ale mogli jakoś to rozwiązać. Ta adopcja - samotna, uboga kobietka już z jednym dzieckiem - bez szans by było to w realnym świecie. Syn sędziego śmieciarzem - kpina....
Zaskakujący jest fakt udziału kilku świetnych aktorów, jak np Globisz.

ocenił(a) film na 3
oscar_4

i ja się w 100 % zgadzam z wypowiedzią. Nie neguję polskich filmów, wręcz przeciwnie, np "wino truskawkowe" jest świetne, ale tu przeraża kompletny brak konsekwencji. NIC, kompletnie żaden wątek w tym filmie nie został zakończony. Cały czas miałam wrażenie, że reżyser nie miał pomysłu na akcje. Coś tam rozgrzebał, coś pozaczynał, ale potem wydało mu się to bezsensowne i po prostu to porzucił. Abstrahuje od takich cudaków, jak siostra Eli, która odgrażała się, że wróci i nie wróciła, syn sędziego, jeździ na chwałę MPO, a po godzinach obsesyjnie śledzi Elę, dar Eli, który w końcu jej się nudzi i cudem ( w końcu poprosiła Boga w kościele, żeby jej ten dar zabrał, a On od razu hyc, na jakiegoś Kowalskiego przeniósł moc), czy ukoronowanie filmu, scena finałowa, w której Ela wygrywa konkurs na najlepszy przepis. Tak, po tym ja też pomyślałam, że czas skończyć męczyć widza. Film miał duży potencjał, szkoda, że reżyser zabrał się za kręcenie, bez uprzedniego zastanowienia się nad zakończeniem.

Haiku_2

Ludzie, a czy wszystko musimy być Wam dopowiedziane: co robił syn prawnika na śmieciarce, a jej ciuchy ładne, a adopcja. To był film.
Ktoś kojarzy gatunek w literaturze i filmie zwany REALIZMEM MAGICZNYM???
A jak się chce to w lumpeksach można naprawdę super ubrania wyszukać...
Pozdrowienia dla wielbicieli amerykańskich, dokończonych, dopowiedzianych papek:)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones