Po tym jak ten film został zjechany w fachowej prasie,spodziewałem się czegoś o wiele gorszego.Kolejny film dla lubiących opowieści o polskiej prowincji.Na plus na pewno pan Globisz oraz słodka Lucy(po prostu mam do niej słabość),fajna muzyczka i ładne widoczki.Na minus naciągana fabuła i "uzdrawiające czary" w wykonaniu głownej bohaterki,ale przymknijmy na to oko.