Muszę się przyznać szczerzę, że nie spodziewałem się, aż tak dobrego filmu. Choć fabuła jest bardzo prosta i zarys kultury lat 50 w sposób wytrawny podany to gra aktorska powala a klimat jaki podkręca wspaniała muzyka czyste piękno ale nie ma co się dziwić w końcu kompozytorem był nie kto inny jak Thomas Newman. Dla mnie film zasługuję na mocną 8 !