Jeden z wielu... Po prostu typowy dramat w dobrej obsadzie. Choć z mojego punktu widzenia to mężczyzna był w tym związku poszkodowany a nie kobieta... A kto w większym stopniu był psycholem - ten koleś z zakładu czy ona? Moim zdaniem ona :)
Ode mnie takie słabiutkie 7/10