Wielu użytkowników entuzjastycznie reagowało na pojawiające się informacje o tym, że Leonardo i Kate spotkają się na planie nowego filmu S.Mendesa.
No i mamy już film.....niestety nie mogę oprzec się wrażeniu, że okazał się on zwyczajnie rzecz ujmując rozczarowaniem :(.....
Początkowo miałam przeczytac książkę i dopiero obejrzec ten film...ale ,że książka jeszcze nie jest dostępna na polskim rynku najpierw pokusiłam się o obejrzenie filmu...
Z pewnością aktorstwo jest na bardzo wysokim poziomie :szczególnie te sceny kłótni między głównymi postaciami.Sceny rozmów niestety zwyczajnie nudzą....
Muzyka też jest nawet ok., ale jakoś za mało jest nakreślona, za delikatna, a dla mnie to bardzo istotny element udanego filmu, no i zdjęcia, dokładnie tak samo; zbyt skromne, chociaż dobrz oddające klimat lat 50- tych...
Film raczej nie spodobał się też widzom. Może nie jest to tak istotne/ale np. "The Curious Case of Benjamin Button" - jeden z Oskarowych faworytów ma jakieś 90 tematów, a ten......
A to przecież wielki portal i liczba tematów świadczy o zainteresowaniu produkcją....
Bez obrazy dla wielbicieli, ale S> Mendes to nie jest wielki reżyser, nowym Scorsese , ani Spielbergiem to on nie będzie....a debiut po prostu mu się powiódł...może bardziej jednak teatr leży w jego specjalności ?
A może po prostu liczyłam na wielki hit z kilogramem nagród???? Sama nie wiem...moje uczucia względem tej produkcji są bardzo mieszane.