Film godny polecenia...Każdy może utożsamiać się z bohaterami filmu, bo chyba każdy choć raz w życiu przechodził to, co oni. Młodym wydaje się, że są wyjątkowi i stworzeni do czegoś innego niż praca sprzedawcy za 800 zl miesięcznie. A rzeczywistość okazuje się inna...
W latach 50' XX wieku wmawiano Amerykanom, że tak własnie powinni żyć- dom, dzieci, rodzina. Nic więcej. Wszyscy podobni do siebie. Powstawały całe osiedla Levittown- takie same domki, tak samo urządzone. To okazało się nie do wytrzymania. Stąd też mamy w latach 60 i 70 bunt młodych- hippisi, Woodstock, itp. Sądzę, że film oddaje realia tamtej epoki.
Zawodzi mnie jedynie gra Leonarda DiCaprio... Widzialabym na jego miejscu kogoś innego.
Nie wiem czy rewelacyjny, ale na pewno przygnębiający, przygnębiający bo jest w nim coś bardzo realnego, rzeczywistego, a scena na końcu - dodatkowo uwidacznia sens tego filmu...