Sławoj Żiżek umieścił go w swoim TOP3 wszechczasów, obok "Iwana Groźnego" i ""Wystarczy być". Może się zgrywał, ale chętnie bym obejrzał to cudo.
Veit Harlan to nadworny filmowiec III Rzeszy, twórca takich obrazów jak "Żyd Süß" czy "Kolberg", które miały spełniać wyjątkową rolę w ogólnym planie goebbelsowskiej propagandy. "Opfergang" zaś okazuje się być nieco mdławym melodramatem o mężczyźnie rozerwanym między dwiema kobietami: swoją żoną i śmiertelnie chorą...