Koniec świata wiąże się z podejmowaniem trudnych decyzji. Czy oby przeżyć poświęciłbyś drogi widzu swojego palca? Albo nogę? Czy zjedzenie własnej głowy jest możliwe? Zapraszam do dyskusji.
Nie.Nigdy bym sobie czegoś takiego nie zrobił,nie dał bym rady.Ale,inaczej się myśli w sytuacji bez wyjścia,a inaczej siedząc przed komputerem i jedząc popcorn.
Większość z nas nie dałaby rady. Myślę że to trochę kwestia treningu. Można zacząć od np obgryzania paznokci i metodą małych kroczków przyzwyczajać się do smaku własnego ciała.
Cóż lepsze to niż gdybyśmy smakowali np jak wątróbka, albo gotowany żółw. Jeśli komuś to przeszkadza zapasy kucharka mogą okazać się niezbędne.
Ciekawe czy będzie Ci do śmiechu gdy pewnego ranka zamiast dylematu jajecznica czy zupa mleczna pojawi się dylemat rączka czy boczek (własny!) na śniadanie.