Nude panie nuda czasami zdarzaja sie kanibale i tyle film to praktycznie jedna scena ida i spia nic sie kompletnie nie dzieje.
Zapomniałeś /aś dopisać ze nie chodzą też do pracy ani do kościoła.Proponuje wrócić do walking dead bo tam podobno coś się dzieje.Na ten film jesteś za głupi albo zbyt młody.
Wow i za młody i za głupi a Ty jestes dorosly i bardzo madry super:D a walking dead to rzeczywiscie dobre prownanie obie produkcje mega szmiry.
Dorosły tak jestem ale czy mądry -raczej nie,lub tylko w paru aspektach.Ja nigdzie nie napisałem że WD jest szmirą -Ty po prostu jakoś nie rozumiesz ani filmu "Droga" ani przereklamowanego choć w miare dobrego "Walking Dead".Efekty psychologiczne ,nie wizualne.Może kiedyś to zrozumiesz.A filmu bronie bo po pierwszym seansie został mi w pamięcia do Ciebie nic nie mam,Zdrowia życzę.
jak to nic się nie dzieje? cały film się dzieje. Walka o przetrwanie w świecie na który patrzeć ciężko a co dopiero żyć. I mega potworny strach towarzyszący każdego dnia. Stres, adrenalina i niemoc człowieka, który pośród tych zgliszczy toczy walkę o człowieczeństwo i rozdarty między rozsądkiem a sercem, probuje ratować to, co mu zostało najdroższego - swoje dziecko - ze świata, który pamięta, ale o którym chciałby zapomnieć, bo wspomnienia są bardziej bolesne od rzeczywistości. Nie czujesz tego? Zazdroszczę.
A Ty napewno czujesz bo pewnie kilka razy sie znalazles w takiej sytuacji ciekawe!!!!!
Ja też bym wolała tego nie czuć. A czuję i to bardzo intensywnie. Film głęboko zapada w pamięć, a może w duszę...podobno mamy coś takiego... Z filmu wynika, że wystarczy zmienić dekoracje i nasza dusza gubi się na pierwszym skrzyżowaniu.
może gubi a może zawsze była zgubiona. Nawet wśród najpiękniejszych dekoracji żyją ludzie, którzy nie mają sumienia i zasad moralnych. Ekstremalne sytuacje tylko uwypuklają te cechy.