strasznie schematyczna historia wtyczki w szeregach rosyjskiej mafii na Węgrzech. tylko co tu robią Hoskins i Dorff? pozostanie to zapewne tajemnicą. ogólnie film mocno nudnawy, pozbawiony oryginalności, miejscami zrealizowany wręcz sztampowo (zdjęcia jak z produkcji tv albo co gorsza z polskiego (sic!) filmu, a do tego drażniący niby-efektowny montaż). odradzam, chyba że ktoś wyjątkowo lubi takie historie, ale zapewne równiez wtedy będzie zawiedziony.