Męczący, wydumany - pokazywany chyba tylko raz TVP, w programie określony jako "film eksperymentalny". Jeśli na kimś tu eksperymentowano to tylko na wytrzymałości widzów. Ja przyznam, że nie wytrzymałem. I tylko żal tych wszystkich drzew, które wycięto na potrzeby realizacji takiego gniota.
Masz racje. Kupa jakich mało z tego filmu wyszła. Już nie wspomne o bryzdkich aktorach :D i tej starej kamerze, którą świat przestał używać 20 lat wcześniej. A tak na marginesie to zauważyliście, że polskie filmy z lat 90-tych wyglądają gorzej niż amerykańskie z lat 70-tych?? Weźmy Ojca Chrzestnego i np. Kilera :)