Ciepła komedia o ekscentrycznym piekarzu, jego córce i ich miłości do muzyki. Annie Mary żyje w cieniu ojca, wielbiciela opery, udając nastolatkę, którą nie jest od wielu lat. Gdy okazuje się, ze ojciec jest poważnie chory, dziewczyna ucieka się do zupełnie niecodziennych metod, by znaleźć wyjście z sytuacji.

Annie Mary miała wielki talent do śpiewu, zawsze marzyła by robić karierę jako śpiewaczka, nawet dostała furtkę na studia, ale przez śmierć matki, już nie mogła się tam dostać. Dlaczego? Ma ona bowiem lubianego przez mieszkańców miasteczka ojca, który w prawdziwym życiu jest dla Annie zrzędny i niemiły, przez co kobieta traci wiarę w siebie. To przez niego nie mogła iść na studia. Wciąż nie wytrzymuje ciężaru dawanego przez tatę. Tymczasem w mieście zostaje ogłoszona zbiórka na wyjazd do Disneylandu ciężko chorej Bethan. Gdyż jest to przyjaciółka Annie Mary, ta postanawia jej pomóc. Ale staje się tragedia. Ojciec dostaje wylewu podczas imprezy. Kobieta musi zaopiekować się ojcem. Gdy tata nie może jej rozkazywać, Annie postanawia naprawić sobie życie. Bierze na swoją rękę piekarnię ojca. I to jej błąd. Nie umie dyrygować przy piecu, więc staje się to wielką komedią niż pracą... Annie Mary doświadcza wreszcie spokoju, którego przez wiele lat nie miała...

Ania jest i duża, i mała jednocześnie. Już dawno przestała być małą dziewczynką, ale jej ojciec nie pozwala jej dorosnąć i żyć własnym życiem.Ze wszystkich sił pragnie się wyrwać z klatki jaką tworzy jej dom rodzinny i małe walijskie miasteczko. Jaki jest na to sposób? Zawsze ten sam - mieć marzenia i zacząć je realizować. Przeszkód jest wiele - i dużych, i małych, ale od czego fantazja, życzliwi ludzie i szczęśliwy przypadek? Jeśli nawet zdarzy się po drodze niejedna wielka i mała katastrofa to wygrywa radość życia. Ania jest jak Amelia - umie czerpać szczęście z małych drobiazgów i jednocześnie marzyć o prawdziwym szczęściu, które nigdy nie jest samotne.