Dla mnie dubbing to masakra! Coś co niszczy każdy film (pomijam bajkę o Shreku, gdzie akurat Jerzy Stuhr był genialny) ale dubbing w filmach Burtona?!!!
Zawsze wolałam (i wolę nadal) czytać, niż słuchać jak ktoś nieudolnie podkłada głos (a już na pewno nie wyobrażam sobie pod Johnn'ego Deppa, który akurat na szczęście tu nie gra).
Obawiam się, że to będzie nieporozumienie... Tymczasem w kinach tylko dubbing, nie ma wersji z napisami.
No niestety dubbing jest niezbędny w filmach dla dzieci. Ja też wolę słuchać prawdziwych pięknych głosów aktorów. Ale w przypadku "Dumbo" będę zmuszona wysłuchać dubbingu.
No i niech sobie będzie wersja z dubbingiem, ale czemu nie może być opcjonalnie seansów z napisami? Akurat Burton ma swoją publiczność nie tylko wśród dzieci.
dlaczego niezbędny? rodzice czytali mi książki i nauczyłam się czytać przed szóstym rokiem życia. Mój brat przed piątym. A trzy-czrerolatki są raczej za malutkie na kino.
Ja sie wlasnie zalamalam! Chcialam pomknąć do kina juz dzis a tu patrze, że nie ma nigdzie z napisami!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nie pójdę w związku z tym :-(
Ja tak czekałam na ten film, uwielbiam Tima Burtona ale ten dubbing mnie zniechęcił :( sama nie wiem czy iść do kina :(
Nie wytrzymałam i poszłam - nie wiem czy to kwestia dubbingu, czy filmu .... niby jest klimat Burtona, ale czegoś brak ...
Dobra jesteś :) ale...zrobiłam to samo - byłam, widziałam i ten dubbing choć wkurzający to można przymknąć oko bo jest klimat. Klimat za który kocha się Tima B. tylko tak jak mówisz - czegoś jakby brak.
To jest film dla dzieci, stąd dubbing (często polski dubbing jest bardzo dobry, ale w animacjach). Niestety oznacza to, że w dubbingu wezmą udział dzieci, a to jest zabójczo nieprofesjonalne. W ten sposób spierniczono dubbing w Potterach, Gwiezdnych Wojnach (po co to miało dubbing) i w Życiu Pi (tu już zupełnie nie rozumiem, po co dubbing).
I udowadniasz moją tezę. Zobaczyłeś najwyżej oceniane przeze mnie filmy i wyciągasz takie wnioski. Nie poniżaj już się bardziej.
Bo dubbing zabiera sporą część kunsztu aktorskiego - aktor gra też głosem. Więc oglądanie filmu z dubbingiem to jak lizanie cukierka przez folię. I jakkolwiek jestem w stanie zrozumieć dubbing w filmach dla dzieci, tak nie rozumiem nie dawania chociaż kilku seansów w formie oryginalnej z napisami (na filmy dla dzieci przychodzą nie tylko dzieci) i w przeróżnego rodzaju filmach super Hero czy w gwiezdnych wojnach (które to dla dzieci nie są).