PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=721040}

Dumbo

6,3 17 944
oceny
6,3 10 1 17944
4,8 14
ocen krytyków
Dumbo
powrót do forum filmu Dumbo

To już sto - pięćdziesiąta recenzja! I właśnie dlatego omawiam nową wersję jednego z najlepszych filmów Disneya w reżyserii niegdyś znakomitego wizjonera, Tima Burtona - Dumbo.

,,Dumbo" to nie za długa animacja Disneya z roku 1941 roku. Opowiada ona o słoniku, któru miał duże uszy i dlatego umiał więc ... latać. Oczywiście zawierał piękny morał no i także przede wszystkim umiał wzruszyć widza. I to mocno, więc dlatego trochę się obawiałem ,,nowej wizji" tego klasyku. Disney ostatnimi laty zaczął stopniowo wprowadzać aktorskie wersje kultowych animacji - czy to była ,,Piękna i Bestia", czy to była ,,Księga Dżungli", czy to będzie (już za miesiąc!) ,,Aladyn". Jednakże te filmy w większości się udały - ,,Księga Dżungli" była niesamowita, ,,Piękna i Bestia" była bardzo dobrym filmem. Co do ,,Dumbo" to może nie jest on produkcją rewelacyjną, ale bardzo dobrą. I opowiada mimo wszystkim o tym samym to w sposób jaki to zostało przedstawione - zarazem intryguje, ciekawi a zarazem nie chce mi się tego oglądać. Naprawdę, kilka razy miałem tak, że ja już tego filmu oglądać nie chciałem. Ze względu przede wszystkim na to, że prawie cały czas podkreślano słowo: ,,rodzina". Ja rozumiem, że jest to ważne słowo i dzieci tym bardziej z tego skorzystają, ale w pewnym momencie to już zaczęło się robić namolne, jakby widz jeszcze tego nie zrozumiał po setnym wytłumaczeniu. To co też raziło w oczy to sylwetki cech niektórych bohaterów. Dajmy na to przykład - Holta, który wrócił z wojny do swoich dzieci. Ta relacja nie była na tyle nakreślona, żebym ja w te postacie uwierzył. Były one przerysowane za bardzo, no nie. Tak samo miałem z postacią V.A.Vandevere, ponieważ za bardzo nie wiedzieliśmy dlaczego on chce tak bardzo tego słonia. Oczywiście dla zysku, ale tak nie powinno się prowadzić głównych złoczyńców. Również postać ta nie wiele miała wprawdzie do samego finału, ale to już wymysł Burtona.

No i właśnie przechodząc do reżysera widowiska, czyli Tima Burtona, to jest on chyba najciekawszym reżyserem ostatnich lat. Po świetnym ,,Edwardzie Nożycorękim", po rewelacyjnym ,,Charlie i fabryka Czekolady", fantastycznej ,,Alicji w Krainie Czarów", zaserwował nam nijaką kontynuację przygód Alicji - ,, ... po drugiej stronie lustra" oraz bezpłciowy, że tak powiem ,,Osobliwy dom Pani Perigrine". Nie miał on więc lekko, dlatego jeszcze bardziej się denerwowałem. Jednakże jako tako sobie z tym zadaniem poradził, a momentami wręcz bardzo dobrze. Pomimo tego, że czuć było, że nie odnalazł się za bardzo w tym środowisku, to jednak zostawił po sobie ślad, a mianowicie chyba najbardziej znana scena z ,,Dumbo" - Marsz różowych słoni. Byłem bardzo ciekawy jak reżyser to wykorzysta w kontekście całego filmu, ale wplótł ten marsz w bardzo dobry moment, chyba najlepszy. Również jego wizja była na tyle kreatywna, że być może Tim Burton wróci do opinii znakomitego reżysera i da nam w przyszłości coś naprawdę dobrego. Tych bohaterów jeszcze nie umiał zbytnio poprowadzić, jak już wcześniej wspominałem, ale biorąc pod uwagę całokształt to poradził sobie nieźle.

Co do aktorów, to niestety była w Cinema City tylko wersja z dubbingiem więc tych aktorów ocenić nie potrafię. Naprawdę szkoda, bo liczyłem na to, że być może będzie choć jeden seans z napisami, no ale cóż. Taki marketing. Dlatego nie powiem o aktorach, a o ich sylwetkach. Ja najbardziej nie mogłem znieść Holta. Nie polubiłem go przez ani sekundę. Nie był on dla mnie na tyle ,,prawdziwy", żeby w tę postać uwierzyć całym sercem. Dla mnie również dzieci były zbyt mało wiarygodne. Z kolei Colette (w oryginalnej wersji - Eva Green) była taka ,,zmienna"? Może nie tyle co ,,zmienna", ale taka, że sobie jestem po stronie zła i teraz przejdę sobie na stronę dobra. O Vandevere to już nie wspomnę, bo mi się słabo robi. Jakby go też w ogóle nie przejęło, że ,,Dreamland" zostało zniszczone. Jednakże najbardziej podobał mi się Max Medici, gdyż wprowadzał on sporo humoru na ekran oraz .... piórko, ponieważ tutaj było bardzo dużo elementów związanych z piórkiem i w pewnej scenie naprawdę mi się go zrobiło szkoda.

Co do scenariusza, to mogło być lepiej, mogło być gorzej. Nie zaskoczył on mnie niczym, dodano tylko kilka wątków, aby przedłużyć czas trwania projekcji filmu. Budowa tego scenariusza też nie była jakoś za bardzo skomplikowana, mieliśmy prostą historię o zaakceptowaniu ,,innych" przez społeczeństwo. To jednak wyszło na plus temu filmu, gdyż oryginalnego ,,Dumbo" też cechowała taka skromność, prosta historia, która wzruszyła mnie nie jednokrotnie. I tak samo było z wersją Burtona. Od połowy filmu ja ryczałem, ryczałem i ryczałem. Wszyscy na sali się na mnie patrzyli, bo ja płakałem cały czas. I po seansie też płakałem. Dobrze, że miałem zapas chusteczek, bo było ciężko pod względem emocjonalnym. Ta opowieść momentami tak trafiała prosto w moje serce, że normalnie szok. Jeżeli chodzi o wątki, to zostały one skończone jak powinny zostać skończone. Oczywiście mieliśmy happy end, jakby się ktoś nie spodziewał, ale to jest film dla dzieci. Trochę mi jednak zabrakło na sam koniec Maxa Madici i jego wątku, no ale mówi się trudno.

Co do efektów technicznych, to najlepsza pod każdym względem była muzyka. Ja zakochałem się w tym soundracku i nie wyobrażam sobie innego. Oczarowała mnie bardzo i nie chciała wręcz wyjść z mojej głowy. Poza tym zdjęcia i dźwięk były również bardzo dobre jak i montaż. Ogólnie film miał świetną warstwę techniczną, naprawdę dobrą warstwę fabularną i do poprawki niektóre elementy. Uważałem, że wybranie Tima Burtona na stanowisko reżysera to nie jest może specjalnie dobry pomysł, ale widać, że wraca na dobrą ścieżkę i już jej nie opuści.

Podsumowując, filmowi ,,Dumbo" daje zawyżone 8/10 z serduszkiem dlatego, ponieważ w filmie odegrały największą rolę emocje oraz mimo wszystko dostarczył on rozrywki na poziomie i z pewnością dzieciaki wyjdą zadowolone z tego filmu. To by było na wszystko i do zobaczenia w kolejnej recenzji. Na razie!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones