PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=721040}

Dumbo

6,3 17 944
oceny
6,3 10 1 17944
4,8 14
ocen krytyków
Dumbo
powrót do forum filmu Dumbo

Kto dorastał w latach 80., ten na pewno nieraz obejrzał bajkę o przygodach wielkouchego słonika. Animację poniekąd kultową, kto wie czy nie najpopularniejszy film Disney'a sprzed "Króla Lwa". Lubię czasem powspominać, dlatego nie opierałem się długo dzieciakom, które chciały wyciągnąć mnie do kina. Wybrałem się i... nie żałuję ani minuty. Ale po kolei...
Burton reżyseruje "Dumbo"? To na pewno zagra Depp, a z kanałów wylezie Pingwin albo Beetlejuice. Johnny się nie pojawił, ale i De Vito, i Keaton spotkali się ponownie u Burtona, zamieniając się rolami dobrego i złego charakteru w porównaniu do "Powrotu Batmana". Użerający się z mnóstwem codziennych trosk (z których makak w szufladzie biurka był najmniejszą, choć najbardziej uciążliwą) De Vito zagrał chytrego, choć w gruncie rzeczy dobrodusznego choleryka. Dystyngowany, nobliwy Keaton okazał się nie zbawcą trupy Mediciego, a idącym po trupach, nie szanującym ludzi ani zwierząt gołodupcem, dla którego Dumbo miał być ostatnią deską ratunku przed zawaleniem się jego fasadowego imperium rozrywki. Obaj skradli show, choć nieźle zagrali też Farrell i Green, a także dwójka najmłodszych (poza Dumbo) bohaterów. Niko Parker to skóra zdjęta z mamy - identyczne spojrzenie, uśmiech, kształt twarzy. Momentami miałem wrażenie, że widzę na ekranie Thandie Newton.
Co do samego Dumbo - świetne sceny latania. Ekipa od animacji spisała się na medal. Podobała mi się też, znacznie inna od pierwowzoru, geneza imienia słonika. Na olbrzymi plus (nie jedyny) w porównaniu z przedwojenną bajką - rola gryzoni ograniczona do trzech myszy w klatce (cóż, nienawidzę plugastwa i tyle :D).
Burton skierował do młodych (ale nie tylko do nich) widzów przesłanie - niby poboczne, ale w ostatniej scenie wręcz łopatologicznie wyłożone: "Szanujmy zwierzęta, wypuśćmy je z klatek!". Pierwszy "opiekun" słonicy Jumbo, znęcający się nad ciężarną samicą zwyrodnialec najpierw obrywa od Holta, potem od samej pani Jumbo, wreszcie ginie przygnieciony cyrkowym masztem. Karma wraca. Vandevere, za nic mający tęsknotę małego słonika za matką, może popatrzyć jedynie na zgliszcza swego imperium, podczas gry Dumbo z matką odpływają do rodzinnych Indii.
Po powrocie z kina dzieciaki chciały obejrzeć starą animację. Po seansie wspólnie doszliśmy do wniosku, że bajka z 1941 nijak nie wytrzymuje porównania z dziełem Burtona. Film - szczerze polecam. Burton górą!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones