Najzabawaniejsze jest to, że część komentujących ten film mówi, że dobro zawsze zostanie wynagrodzone, a sam pan Zanussi powiedział mi i grupie oglądających ze mną o tym, że sytuacja w filmie jest absolutnie abstrakcyjny, a szanse na takie sytuacje to minimum. Dodał też, że nie należy zakładać, że za dobro dostaniemy dobro, bo tak nie jest i wręcz przeciwnie, draństwo rozkwitnie. Dobro czyni się ze względu na się siebie samego ;)
nawet nie pamiętam co miałem na myśli, cóż, moje zdolności retoryczne i merytoryczne dwa lata temu były mocno ograniczone.