Bardzo dobry, wystrzałowy, wybuchowy, trzyma w napięciu od samego początku aż do końca. A sam "Thor" wypad rewelacyjnie. Typowe męskie kino!
Polecam (film na faktach).
Zgadzam się film jest rewelka ani minuty nudy i w dodatku na faktach . A przy okazji tych 12 gości to mieli jaja .
jestem ciekaw jak się mają fakty do faktów :-) Podejrzewam iż dużo faktów jest po dodaniu glutaminianu sodu, koncentratu patosu i ekstraktu łez kobiet. Horda Talibów nadciąga, ktoś się wysadza - Talibowie giną wszyscy a dzielni Amerykanie mimo że byli w centrum z jednym wyjątkiem nawet nie draśnięci. Horda Talibów strzela z kałacha do grupy Amerykanów, żaden nie trafia a bohaterski Amerykanin załatwia wszystkich po kolei krótką serią. Dzielni Amerykanie ładują się do centrum wrogiej wioski i bez start własnych kładą pokotem dziesiątki przeciwników. Dla przeciwników największym zaszczytem jest dać się zabić, więc siedzą na czołgu i czekają aż ktoś ich w przelocie zdejmie. Strategia wojskowa? A po co...
Film ciekawie się ogląda, ale miejscami (atak kawalerii na czołgi robiąc uniki przed rakietami BM-21 i pistolet do obrony przed przeważającym wrogiem) czułem się jakbym oglądał Hot Shots 2.
Masz trochę racji z tymi walkami ale fakt był taki że wysłano 12 gości . Walki na koniach również były przede wszystkim ta ostatnia prawie tak wyglądała . Jest taki film z 2003 albo 2004 roku Bezpieczeństwo Narodowe . Tam jest pokazana ta ostatnia walka .