PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=39432}

Dybuk

6,9 2 685
ocen
6,9 10 1 2685
6,2 10
ocen krytyków
Dybuk
powrót do forum filmu Dybuk

„Dybuk” nie jest opowieścią grozy, do jakich przyzwyczailiśmy się, oglądając choćby kino anglosaskie. Jego zadanie nie polega na wzbudzeniu w odbiorcach stanów lękowych. Film Waszyńskiego jest przede wszystkim melodramatem osadzonym w nieistniejącym już świecie chasydzkiej kultury. Jednak nawet początkujący fan konwencji grozy odnajdzie w omawianym przeze mnie filmie elementy wykorzystywane do dzisiejszego dnia w wielu horrorach. Mam tu na myśli przede wszystkim motyw nawiedzenia przez złego ducha. Opętaną przez dybuka staje się niewinna Lea, która chcąc zaprosić ducha zmarłej matki udaje się w tym celu na cmentarz. To na terenie kirkutu dochodzi do przejęcia przez ducha ciała młodej dziewczyny. Kiedy ojciec dowiaduje się o stanie swojej jedynej latorośli, udaje się do cadyka, by zasięgnąć jego rady. Ten dowiadując się o wszystkim (Sender od czasu młodości po raz pierwszy jest z kimś szczery) zarządza odprawienie egzorcyzmów. W filmie Waszyńskiego zobaczyć możemy, jak wyglądał ów rytuał i porównać go z katolickim, dość wiernie odwzorowanym w „Egzorcyście” Williama Friedkina. Niewątpliwie także motywem przynależnym do poetyki grozy jest scena zaprzedania duszy szatanowi przez Chenona. Kiedy w bożnicy bohater wykrzykuje swą nienawiść do ludzi i postanawia zemścić się na nich, mając za pomocnika samego diabła, widzimy wokół niego kłębiący się dym. Widocznie targające młodym kabalistą emocje są tak silne, iż szatan postanawia je wykorzystać, by po raz kolejny sprawić, aby między ludźmi wybuchnął obfitujący cierpieniem konflikt. Wreszcie przez cały film przewija się postać Meszulacha, wysłannika świata duchowego, który stara się wpłynąć na ludzkie losy. Jest niczym greckie bóstwo, niby przynależny do innego, wyższego, reprezentowanego przez sferę sacrum wymiaru, lecz stale przebywający wśród ludzi po to, by budzić ich sumienia i wskazywać drogę ku doskonałości.

Mimo iż „Dybuk” nie jest filmem trzymającym wrażliwość w żelaznym uścisku, gorąco polecam jego obejrzenie. Seans ów będzie dla prawdziwego kinomana niezapomnianą wycieczką w niezwykle egzotyczne rejony kinematografii. Nie tylko przez to, iż ze względu na czas powstania film nakręcony został na taśmie biało-czarnej, lecz przede wszystkim dlatego, iż opowiada o ludziach, którzy za sprawą najpotworniejszej idei zrodzonej w ludzkim umyśle, czyli „ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej”, zostali zmieceni z powierzchni ziemi. Z jednej strony będzie więc to urzekająca i fascynująca widokówka z zaświatów, z drugiej zaś swoiste memento mori przypominające o jednej z najpotworniejszych kaźni w historii świata.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones