PUMPKINHEAD Stana Winstona to bez wątpienia kultowy horror konca lat 80-ych. Jego sequel z 1994 roku nie jest już wart wzmianki, ale cześć 3 z 2006 roku to juz zupełnie niepoeozumienie. Trzecia odsłona DYNIOGŁOWEGO razi niskim poziomem wykonania, skromnym budżetem i wprost beznadziejnym aktorstwem. Aktorzy są tu tak źli, iż nie da sie ich oglądać. Film Jake Westa ma nieprawdopodobnie zły scenariusz i koszmarne dialogi. Film jest nużący, głupi i przypomina "wybryk natury", a nie horror. Sytuacji nie ratuje Doug Bradley (seria HELLRAISER) oraz Lance Henriksen znany z OBCEGO czy poprzednich części rzeczonego cyklu. A więc ten film to żenada, która nawet żal jest krytykować. Prosta rada: należy trzymać się od tego filmu z daleka.