Chroń nas przed taką szkołą ,uczniami i dyrektorami, film aż zieje przemocą , nienawiścią i daleki jest od przykłanej retoryki" Owychowaniu młodzieży", jeżeli ktoś posiada w domu pachole w wieku szkolnym radzę wprowadzić cenzurę na ten film , bo zły to przykład dla dziecka.
Ja uważam, że wręcz odwrotnie, ten film uczy, że ludzi można zmienić, że można coś zrobić, nie poddawać się i nie zawsze akceptować rzeczywistość taka jaką jest-tego na przykład nasza pseudoedukacja nie uwzględnia w jakże dalekim od przemocy programie.
Po obejrzeniu tego filmu aż przestałam się dziwić dlaczego w średniowieczu bito uczniów. :-D
Zależy o czym piszecie. Jeśli o agenturalnej edukacji - to bicie uczniów było i jest codziennością ponieważ agentura uwzględnia patologię. Przemoc jest patologią. Przemoc nie ma na celu uczyć czy wychowywać, jest narzędziem diabelskiego koła ponieważ przemoc rodzi przemoc, a nie sprawiedliwość.
Natomiast pradawne szkoły duchowości nie tolerowały przemocy, gdyż wyznawały prawa życia i związaną z nią karmę. To karma egzekwuje karę w stosunku do bytów.
No tak bo lepiej wychować gówniarza bezstresowo by miał czelność zakładać kosz na głowę nauczyciela? Ogarnij się.