Do tego przesłanie mnie nie przekonuje. Zupełnie nie odniosłam wrażenia, że należy wstydzić się za ludzi. Owszem, niektórzy ludzcy bohaterowie byli ewidentnie sadystyczni - tacy nadużywający władzy znajdą się zawsze, np. w wojsku, grupach trzymających władzę. Co do nietolerancji wobec krewetek, ich izolowaniu.... helloł. Już widzę minę każdego, jakby za płotem miał za sąsiada obóz takich potworków, o nieznanym pochodzeniu, zamiarach i to jeszcze z groźną bronią. Trzy czwarte robiłaby protesty i głosowałaby za wrzuceniem bomby do obozu.