Z czystym sumieniem mogę polecić ten film każdemu fanowi SF... i nie tylko. Wspaniała produkcja za niespełna 30 mln dolarów, którą debiutujący reżyser ośmieszył wiele hollywodzkich ponad stu milionowych produkcji, które do D9 się zwyczajnie umywają.
Dobra historia, świetnie opowiedziana bez zbędnych komputerowych "wodotrysków"... choć jednocześnie niesamowicie dobry technicznie...

Dodaję do ulubionych i już nie mogę się doczekać sequela, który już został zapowiedziany...

W tym gatunku ostatnimi czasy naprawdę mamy posuchę.
Wspaniale, że pojawiła się "świeża krew" i dzięki temu nadzieja, że jeszcze będziemy oglądać porządne, wciągające i dobrze opowiedziane SF...


PS:
w tym roku pojawić się ma jeszcze jedna produkcja, która może narobić sporego zamieszania - AVATAR Cameron'a. W tym przypadku samo nazwisko Twórcy zobowiązuje... ale jak wspomniałem wyżej - oby nie musiał się schować w cieniu D9...

No Neill Blomkamp prawdopodobnie będzie pracować teraz nad HALO o czym mam mieszanie uczucia bo gra mi się nie podoba.

Ale wracają do dystrykt 9 to łap ,którki film niezależny na którym bazuje Dystrykt 9 - http://www.youtube.com/watch?v=ZlgtbEdqVsk
Serio polecam.

resistance - dzięki za linka

Co do Halo - podzielam opinię. Blomkamp po zrobieniu Halo może tak szybko spaść na głowę z afiszy, jak szybko teraz dostał sie na ich szczyty...
Gra Halo jest tak denna i beznadziejnie "amerykańska", że nie sposób z tego zrobić dobrej historii... bo co to za Halo film, w którym wyciąłbym w pień wszystkie kreacie obcych i zastąpił je czymś dla... czymś nie dla dzieci.

Hahahah

Akurat co do stwierdzenia, że Halo jest "denna" i beznadziejnie amerykańska osobiście nie mogę się zgodzić. Skończyłem dwie pierwsze części Halo o mogę napisać iż mimo fabuła niekiedy nieprzyjemnie ociera się o schematy (samotny bohater, Chosen One, który jako jedyny może wyrznąć Obcych i uratować dzień ;) ) to już jej poprowadzenie i sama historia są epickie. Uważam że Neill Blomkamp mógłby z tego zrobić świetny film wojenny w realiach s-f, bez zbytniego patosu. Trzymam kciuki za ekranizację Halo!!

sugeruję sprawdzić pisownię słowa "recenzja". i nie róbmy z siebie debili
ortograficznych. nie wiesz, sprawdź.

Szczerze to zauważyłem mój błąd wcześniej jednak za późno ,żeby go poprawić. Napisałem całość z rozmachu i wysłałem ,zauważyłem swój błąd jednak nie widzę nigdzie opcji edytowania mojego postu.
Też nie sądzę ,że Jedna czy dwie literówki robią ze mnie jakiegoś ortograficznego debila.

Sugeruję zaczynać zdanie z wielkiej litery, bo tak robisz z siebie debila ortograficznego. Sprawdź co to jest wielka litera.

Jak już kogoś poprawiasz to przynajmniej zrób to dobrze.

Za "Wielkim słownikiem poprawnej polszczyzny", red. A. Markowski:

"litera (...) Pisać coś małą literą a. od małej (nie: z małej)
litery - zaczynać pisać wyraz małą literą. Pisać coś dużą, wielką
literą a. od dużej, od wielkiej (nie: z dużej, nie: z wielkiej)
litery - zaczynać pisać wyraz dużą literą"

Dzięki, będę pamiętał.
Całe życie się człowiek czegoś uczy:)

ale z was idioci, miodek bylby dumny

hej RESISTANCE
a może byś jakąś recenzyjkę na d9.socjum.pl wrzucił, hm? piszesz całkiem składnie a atm póki co tego typu rzeczy brak

dzięki za uznanie !! naprawdę doceniam. Nie wiedziałem ,że mają tak wypasioną stronę. Zobaczę .. jest tam jakiś dział do dawania recenzji ??

Że tak zapytam: Ten film ma jakiś minus?

Jasne ma swoje minusy ..ale nie są takie rażące w stylu ,że brakuje ciągłości w fabule czy też ,że modele wyglądają jak z plastiku.. Jedyne minusy które w tym filmie są to te ,które możemy wysnuć z własnych opinii do tego filmu nie z konkretnych faktów.

ma, i to pelno, ale to tylko takie czepianie sie hehe, przyklady armia wytrenowanych rambo-komandosow z helikoptera nie potrafi z 2 metrow w nic trafic, czarni nie potrafia gosciowi uciac reki z 10 min sie z nim szarpali i polegli, 2 typow odbija pojemnik z plynem jakby byli terminatorami ale z drugiej strony mozna przymknac oko bo w koncu ci rambo-komandosi nie umieli im przeszkodzic,itp itd, ale nie zmienia to w zadnym wypadku faktu ze film konkretny 9/10

Obejrzałem to wczoraj w kinie VUE na Leicesters Street w Londynie (żeby nie było, że widziałem parszywego CAM-a) i to był bez wątpienia najlepszy film jaki widziałem w tym roku, lepszy nawet jak dla mnie od Strażników, (choć może raczej trudno porównywać oba filmy), najlepszy film sci-sfi ostatniego dziesięciolecia w ogóle. Popieram w zasadzie wszystko co napisał autor głównego postu. Fabuła rewelacyjna, aktorstwo - wszyscy spisali się na medal - podobnie jak w Cloverfield do którego porównują ten obraz niektórzy za niewielkie pieniądze zrobiono rewelacyjny film, w którym szczerze mówiąc nie rozpoznałem na ekranie nikogo (może dowódcę komandosów - sukinsyna którego każdy widząc na ekranie będzie miał ochotę rozszarpać gołymi rękoma), a efekty specjalne po prostu miodzio - nawet na zbliżeniach nie ma się do czego przyczepić. W przeciwieństwie jednak do resistance podobało mi się także zakończenie + naprawdę udany motyw z metalowym kwiatkiem:). Co prawda mogą co niektórzy marudzić, że koniec filmu daje otwartą furtkę do kolejnej części(District 10), ale jeśli ma być tak dobra jak D9 to już się jej nie mogę doczekać (żeby tylko nie wzięli się za nią spece z Hollywood).
Jeszcze jedno - nie rozumiem za przeproszeniem tego pieprzenia (o którym mowa była w jakimś temacie) o zbyt trzęsącej się kamerze. W porównaniu do takiego Cloverfield kamera można powiedzieć stoi ciągle na statywie i ani drgnie.
Ode mnie 10/10 i kolejna wizyta w kinie w planach bo taki film obejrzeć tylko raz to zbrodnia.
I naprawdę radzę poczekać na premierę kinową a nie katować się CAM-em czy R5.

Heh no motyw z kwiatkiem był miłym dodatkiem .. ale nie oto mi chodziło nie chciałem dawać spoilerów .. Bardziej rozchodzi mi się o losy głównego bohatera. Chociaż ocena 10/10 bardzo mnie cieszy film zasługuje na taką. Może ja jestem zbyt wymagający czasami heh

Właśnie wróciłem z kina i nie ma sensu sie rozpisywac itd. po prostu dałem BIG 10 i tyle. Ale teraz pytanie do tych co już widzieli, kiedy wracałem coś mnie trafiło, nie wiem czy przeoczyłem, a chyba nie, nie wydaje mi się. (Mam nadzieję, że to nie jest taka sama sytuacja jak z Wakacjami Jasia, kiedy to w zwiastunie w pociagu wylewa kawę na klawiaturę, a w filmie nie ma tej sceny) Na zwiastunie mamy scenę wyglądającą jakby przesłuchanie jednego z obcych i on mówi, że chcą wrócic do domu - NIE MA TEGO W FILMIE! Czy może ja przegapiłem czy jak, skorygujcie.
Do autora tematu - ciekawi mnie czy to 9.5 kiedy to wspominasz o końcówce to powód co się z nim dzieje... Chyba coś zostało z h.s. bo w ostatniej scenie robił to co robił, i nawet w tym momencie jak powiedział Kristofer mógłby mu pomóc. Scenariusz jest tak rewelacyjny, że spokojnie mógłby sie zakończyc w ten sposób, ale tez może zostac nakręcona 2 częśc, jeśli zrobią to ci sami ludzie włacznie z panami z Nowej Zelandii od Petera J, to jestem za. Aż się sam tytuł nasuwa "District 10", inaczej byc nie może, jak K wróci to czy go całkowicie wyleczy, a może tamten będzie chciał zostac już taki, czy będą chcieli sie odwdzięczyc, za to co robili im, bo przecież K widział, możemy sobie gdybac hehe.
ps. aha jeszcze jedno do tych co widzieli, ciekawi mnie czy mieliście taka samą kopię jaką ja miałem w kinie; odbiegam od tematu, bo chodzi mi o zwiastun... ja miałem zwiastun Avatara, nooo na kompie to sobie można nawet w fullhd oglądac, ale to co zobaczyłem na POTĘŻNYM ekranie.. wbiło delikatnie w fotel ;]

Blomkamp nie będzie pracował nad Halo.Jego słowa.

i całe szczęście...



a co do sceny z przesłuchaniem - trailer to jedno, film to drugie.
forma artystyczna D9 jest taka, ze trailer moze byc czescia histori sam w sobie i ta scena nie musiala wejsc do filmu...
:)

nie jestem fanką SF ale ten film zrobił na mnie ogromne wrażenie , duże 10 i polecam serdecznie :)