Istnieje mnóstwo filmów o wojnie, ale temat Dywizjonu 303 z jakiegoś powodu do tej pory nie został poruszony w wystarczającym stopniu. I proszę, będzie film :) Wierzę w siły naszych aktorów i reżyserów i myślę że będzie dobry produkt :)
Też w to wierzę. Niefortunne, ze są dwa filmy jednego roku - jednego miesiąca nawet. Ale to ten powstał na podstawie legendarnej książki i ten zrobili Polacy, Bitwa o anglię jest angielska.
Oba filmy powstały w koprodukcji brytyjsko-polskiej. Setna rocznica powstania RAF-u oraz setna rocznica powstania polskiego lotnictwa - stąd dwa filmy. Kręcenie filmu to zawsze dobry moment za wyciągnięcie milionowych dotacji z budżetu przy danej rocznicy.
To prawda, oba filmy są koprodukcją, ale "Dywizjon 303. Historia prawdziwa" ma zdecydowanie większy udział polskich aktorów i ekipy :) Abstrahując od tego - cieszę się, że ta historia zostanie w końcu opowiedziana na wielkim ekranie. Raczej skłaniam się ku "Dywizjonowi", jako że ma wsparcie Marka Fiedlera, ale obejrzę oba - dla porównania i szerszej perspektywy.
sie wzruszylem widzac ze KAZDA 10 leci od konta ledwo co zalozonego i TYLKO 1 ocena tego szajsu wlasnie :)
uuuuuu ale klakier, smutne ile dali? 2zl za wpis?
Trochę niefortunnie, zgadzam się. Ale patrząc z innej strony.. można obejrzeć oba i porównać. Tylko ostrożnie pod względem historycznym, bo jednak w Bitwie nie pożałowali literackiej fikcji.
Najgorsze jest krytykowanie przed zobaczeniem filmu i szufladkowanie- skoro polskie to gorsze.. Mamy świetnych aktorów, zdolnych, charyzmatycznych i myślę, że film wypadnie świetnie
Dokładnie tak. Osobiście staram się nie krytykować czegoś, czego nie znam.
Poza tym warto wspierać nasze polskie produkcje i im kibicować.
opowiesc na podstawie genialnej ksiazki, tak samo dobrze wyszlo na ekranie moim zdaniem, jak ktos sie jeszcze zastanawia czy zobaczyc to smialo, nie bedzie straty czasu
sie wzruszylem widzac ze KAZDA 10 leci od konta ledwo co zalozonego i TYLKO 1 ocena tego szajsu wlasnie :)
uuuuuu ale klakier, smutne ile dali? 2zl za wpis?
Dobrze, że po tylu latach mówi się wreszcie o Dywizjonie, bo mam wrażenie, że ostatnio był to temat zapomniany. Moim zdaniem ciekawiej zapowiada sie nasza produkcja, jest na podstawie książki i mam nadzieje, że aktorzy podeszli poważnie do tematu
Fakt, jest na podstawie książki, ale scenariusz przechodził z rąk do rąk, więc nie wiadomo jak finalnie został napisany. Aktorzy mogą się spisać świetnie, ale jeśli na poziomie scenariusza coś poszło nie tak - kolorowo może nie być. Premiera zweryfikuje wszystko.
Pewnie, że może być różnie, ale "błogosławieństwo" syna Fiedlera pozwala mniemać, że będzie dobry film :) Mam ogromną nadzieję, że tak :)
sie wzruszylem widzac ze KAZDA 10 leci od konta ledwo co zalozonego i TYLKO 1 ocena tego szajsu wlasnie :)
uuuuuu ale klakier, smutne ile dali? 2zl za wpis?
I na WUj klamiesz? sie wzruszylem widzac ze KAZDA 10 leci od konta ledwo co zalozonego i TYLKO 1 ocena tego szajsu wlasnie :)
uuuuuu ale klakier, smutne ile dali? 2zl za wpis?
Jestem po seansie tego drugiego filmu. Powiem tak: teraz jedyna nadzieja na dobry film leży w polskim. Brytyjski, choć z większym budżetem, to niestety porażka. I niestety pełna zakłamań...Wierzę, że sami lepiej będziemy potrafili opowiedzieć naszą własną historię.
Również jestem po seansie, nie twierdzę, że jest to kiepski film, ale jestem zawiedziona w jaki sposób przedstawili niektóre sytuacje. Jeśli ktoś się wybiera na Bitwę o Anglię, to proponuje podejść do filmu na luzie, bez nastawienia, że będzie on przedstawiał prawdziwą historię. Myślę, że to nastawienie warto zostawić na "Dywizjon 303", który reklamuje się tym, iż przedstawi historie zgodną z prawdą :) Nie mogę się zatem doczekać, bo mam ogromny niedosyt ;)
Tego brytyjskiego nie wiedziałam, ale chetnie zobaczę jak będzie dostępny na vod. Czekam za to mocno na 31 sierpnia.
Ja poszłam do kina i troszkę się zawiodłam. Od lat czekamy na dobry film pokazujący historię Dywizjonu 303 i niestety "Bitwa o Anglię" nie jest tym filmem, który puściłabym dzieciom w szkole, aby poznali prawdziwe losy. Czekam na naszą produkcję i mam nadzieje, że tak jak piszą w tytule będzie to prawdziwa historia :) Plus nie będzie denerwującego dubbingu...
Właśnie obawiałam sie tego dubbingu :/ Widać, że brytyjski aktor starał się i włożył w to dużo pracy, natomiast nie wyszło dobrze :/ jestem bardzo ciekawa polskiej produkcji- po zwiastunie zapowiada się znacznie lepiej
sie wzruszylem widzac ze KAZDA 10 leci od konta ledwo co zalozonego i TYLKO 1 ocena tego szajsu wlasnie :)
uuuuuu ale klakier, smutne ile dali? 2zl za wpis?
o tak dubbing był złym pomysłem. Ja z młodzieżą szkolną też bym poszła raczej na Dywizjon 303 niż na Bitwę o Anglię. Bitwa o Anglię nie trafiła w moje gusta czekam na Dywizjon 303
sie wzruszylem widzac ze KAZDA 10 leci od konta ledwo co zalozonego i TYLKO 1 ocena tego szajsu wlasnie :)
uuuuuu ale klakier, smutne ile dali? 2zl za wpis?
sie wzruszylem widzac ze KAZDA 10 leci od konta ledwo co zalozonego i TYLKO 1 ocena tego szajsu wlasnie :)
uuuuuu ale klakier, smutne ile dali? 2zl za wpis?
Ja nawet nie wierze - ja jestem PEWNA, że będzie dobry film :) Lektura Fiedlera być może niektórym wydaje się skomplikowana, ale osobiście ja ją uwielbiałam. A skoro film jest w pełni zgodny z tą wspaniałą książką to na pewno będzie równie wspaniały :)
Weź pod uwagę, że film trwa około dwie godziny. Książka porusza masę wątków, których nie da się przedstawić w ciągu dwóch godzin. Dużo zależy od tego jak do tematu podeszli scenarzyści i które wydarzenia wybrali i czy będą tworzyć spójną historię. Scenarzyści ciągle się zmieniali, więc może być problem z ciągłością wydarzeń na ekranie.
Gdyby film był w pełni zgodny z książką, to nie powinno być w nim wątku miłosnego, ani w ogóle żadnych kobiet, A z trailera wynika co innego, ale to mnie nie martwi.
Jeżeli książka wytyczała pewne ramy dla filmu to akurat wplecenie wątku miłosnego tez mnie nie martwi. Dla mnie ważne, żeby był zgodny z prawdą historyczną i nie pokazywał Polaków jako pijaków itp.... jak ma to miejsce w Bitwie o Anglię....
Jakoś nie zauważyłem by w tym filmie potraktowano polskich pilotów jako pijakow. Pili alkohol w pubie i tyle. W dywizjonie 303 Fiedlera jest taki dialog: "Czy stawiasz dziś whisky? - Choćby dwie! - Za mało: trzy!!"
sie wzruszylem widzac ze KAZDA 10 leci od konta ledwo co zalozonego i TYLKO 1 ocena tego szajsu wlasnie :)
uuuuuu ale klakier, smutne ile dali? 2zl za wpis?
sie wzruszylem widzac ze KAZDA 10 leci od konta ledwo co zalozonego i TYLKO 1 ocena tego szajsu wlasnie :)
uuuuuu ale klakier, smutne ile dali? 2zl za wpis?
Wczoraj był pokaz w Atlanticu. Jest dobry film. To nie Dunkierka miejmy swiadomość, ale dobra lekcja historii. Przyjemna, wzruszająca, ale w żadnym wypadku nie wyciskacz łez. Ądnie opowiedziana hisoria, dobrze zagrane.
Zdecydownaie polecam wszysktim.
Właśnie wróciłem z seansu. Okropnie zły film. Jedyne co się tutaj udało w przeciwieństwie do tego drugiego dywizjonu to efekty. Były o wiele lepsze niż w tamtym. Poza tym tak samo dretwy i sztuczny jak Dywizjon 303: Bitwa o Anglię. Nie polecam, szkoda czasu. Już lepiej sie wybrać na Kubusia Puchatka drugi raz
I w dodatku jak widzę te 10 i 9.. ehhhhhhh. Mam wrażenie, że ludzie tak wystawiają tylko dlatego, że to polska produkcja o historii o naszej lotnikach.
Co ty za brednie wypisujesz człowieku??? Pomyśl na drugi raz albo idź jeszcze raz do kina a nie pisz bzdur. Film jest bardzo dobry. Jeden z najlepszych polskich filmów ostatnich lat.
No i doszedłem do wniosku, że opinie są kupione. Wszystkie konta założone w czerwcu. Jedno i to samo zdanie opisujące ten film 'subtelny, wyrazisty i prawdziwy' (cokolwiek to znaczy?)
Dokładnie. Od razu rzuca się to w oczy. Skoro jest to film 10/10 to dla autorów, którzy "zachwycają się" tym wynalazkiem nie powinno stanowić problemu w kilku zdaniach wymienić czym się tak podniecają. W większości jedno czy dwa ogólne zdania, które kompletnie nic nie mówią.
Część pewnie kupiona, część dawana przez kobiety dla których Zakościelny to najlepszy aktor na świecie, a część dawana przez niedzielnych widzów, którzy w szkole unikali historii jak ognia. Oczywiście są też solidne i uargumentowane opinie, ale stanowią one niestety mniejszość.
Same 10 od wzglednie nowych kont lub takich co wczesniej oceniali po 1-2 polskie filmy (pewnie tez polszmat je lansowal) PrzypadeGGGGG? ;]
Uhu. Patrze na komentarze i widze kilkoro uzytkownikow, ktorzy juz 10 wstawili (arcydzielo? Yhm) Patrze na ich profile i widze, ze to ich jedyna, czy 2 ocena hmm xd imo slabe robic 10fake kont, aby dac dziesiatke jakiemus filmowi i wiem, ze te konta to 1 i ta sama osoba. (szerlok holmezik do dyspozycji, pozdrawiam)