Chwileczkę, o czym właściwie miał być ten film? O lansie polskich gwiazd serialowych, o love story, o rautach i schadzkach w knajpach, o potańcówkach, o luzakach i lekkomyślnych sowizdrzałach, o walce w stylu arcade, o chaotycznych pojedynkach powietrznych, o jakiejś bitwie o Anglię?
Trudno odgadnąć.
A nie miała to być przypadkiem opowieść o bohaterstwie, o śmiertelnie niebezpiecznej i dramatycznej walce, o narażaniu życia, o chęci zemsty, o rozsławieniu polskiego wkładu w Bitwie o Anglię.
Symptomatyczne jest zderzenie profesjonalnej gdy aktorów brytyjskich z lansem i pozerstwem naszych hipsterskich gwiazd.