Nie liczyłem na świetny horror, ale spodziewałem się czegoś o wiele lepszego. Zombie wyglądają jak ohydne kawałki pizzy, beznadziejni aktorzy, Nick Cannon udaje że gra (oczywiście stereotypowo czarnuch musiał zapodawać nieśmieszne żarty), muzyka lipna, efekty dźwiękowe również (pistolety brzmią jak laserowa broń z filmów s-f). Film wcale nie trzyma w napięciu, nie polecam. Szkoda czasu.