Zgadam się w 100%...

Musiał może i jest wk....., ale pisałem to już na innych forach że np. w Czasie Honoru pokazał przebłyski talentu. Co do Kudej Szatan, ona jest ładna i także ma przebłyski talentu. Co do filmu oceniłem go na 6/10 film jest niezły, dobry na wieczorne odmóżdżenie, scenariusz trochę naiwny, ale film da się obejrzeć. Największym plusem filmu jest rola Pawła Domagały, facet pokazał że ma spory talent do ról komediowych.

Wg mnie duuuużo bardziej na maliną zasługuje Aleksy Komorowski. TO jest dopiero pokaz antytalentu. Tylko ładna buzia.
Jedynie na plus Domagała, choć jak na mój gust mógłby popracować na dykcją.

Niestety pani Szatan talentu nie ma za grosz ani warsztatu. Pozostaje zagadka jakim cudem skończyła PWST???

Co do Kurdej-Szatan się zgodzę w połowie faktycznie mimika tak denerwująca, że nie da się skupić na filmie i "fabule". A jeśli chodzi o Maćka Musiała nie zgadzam, może w tym filmie nie wypadł najlepiej, ale nie można go skreślać po tym jak zagrał w ,,Mój biegun'' lub Czasie honoru.

Wogole się z panią nie zgadzam.

W ogóle*

Jak długo będziemy promować beztalencia?

Tak długo jak będziesz pisać pod takimi filmami komentarze. Hejterzy często dają filmowi większy fejm niż pochlebcy o a rynek działa tak:

Sytuacja 1)
3 komentarze pochelebne pod filmem, 200 ocen i średnia 8,5 - "eeeee nie robimy takich filmów, nie ma chętnych na oglądanie"

Sytuacja 2)
300 komentarzy o tym jaki to gniot, 15000 tysięcy ocen i średnia 2,5 - ok jest zainteresowanie robimy sequel!

Tak więc ty bezpośrednio się przyczyniasz do tworzenia kolejnych produkcji tego typu. Każdym postem, każdą oceną, każdym luźnym zdaniem: "jaki to jest gniot" rzuconym do koleżanki przy piwie. Za każdym razem jak wspominasz o tym że disco polo to żenada sprawiasz że powstaje nowa grupa grająca disco polo, krytykujesz słaby film - sprawiasz że powstaje kolejny i tak to leci.

Ludzie tworzą rynek muzyczny, filmowy, usług czy każdy inny. Nie odwrotnie.

Czyli Twoim zdaniem prowadzenie dyskusji jest zbędne? Bo chyba tak się nazywa dzielenie się z innymi swoimi spostrzeżeniami i argumentami. Hm, ciekawy pogląd :)

Nie powiedziałem że jest zbędne tylko twierdze że dyskujsa tym filmom pomaga. Czyli jak chcesz to dyskutuj ale jednocześnie bądź świadoma tego jaki ma to wpływ.

Jeśli chcesz o nich rozmawiać to spoko ale jeśli chcesz żeby ich nie było i zadajesz retoryczne pytanie dlaczego promuje się te filmy to bez sensu bo właśnie twoja dyskusja o nich to ich promowanie. Chcesz żeby zniknęły to nie dyskutuj o nich.

I nie jest to mój pogląd tylko tak funkcjonuje rynek. Nie ja to wymyśliłem ;-)