Z pewna taką...nieśmiałością ;-) zaczęłam go oglądać, ale całkiem niezłe kino się okazało. Główna bohaterka co prawda irytująca, ale rozumiem, że był to celowy zabieg. Nie nudziłam się, podobały mi się zaskakujące momenty-lubię, jak takie lekkie filmy jeszcze czymś zaskakują. Polecam bardzo na sobotni wieczór :-)