Witam. W scenie gdy Alonzo i Jake są u Rogera ten ostatni opowiada kawał o ślimaku. Ktoś pamięta i może przytoczyć? Pozdrawiam.
oglądałem na TCM wczoraj z beznadziejnym lektorem, więc nie wiem, czy aby na pewno dobrze go przytoczę...
Pewien koleś wychodził z domu do pracy i zobaczył na ziemi ślimaka, wiec poniósł go i przerzucił ponad dachem na drugą stronę. Ślimak poobijał się, ale mógł jeszcze chodzić, więc ponownie obszedł cały dom i zatrzymał się w tym samym miejscu co wcześniej. Pech chciał, że facet akurat wtedy również wychodził do pracy i zobaczył tego samego ślimaka. Skonsternowany podszedł do niego i pyta: "O co ci ku.rwa chodzi?"
Nawet zabawny ;P Nie wiem czy dokładnie tak to brzmiało, ale mniej więcej chyba. W ogóle to było kilka takich zabawnych momentów, jak np. też ta historia o przestępcy, który wysmarował pośladki masłem orzechowym :D Generalnie film dobry, chociaż jak mówię - oglądałem z bardzo kiepskim lektorem, więc to mogło zepsuć odbiór filmu. Może będzie mi dane kiedyś jeszcze raz obejrzeć z lepszym.
Też oglądałem na TCM. Lektor - tragedia. On chyba podkładał głos do tych tępych amerykańskich programów na MTV... Zastanawiałem się, czy filmu sobie nie darować, ale jakoś przebolałem.
O ile się nie mylę to w przyszłym tygodniu będzie na TVN'ie, czyli raczej z normalnym lektorem ;p
oglądałem na TCM wczoraj z beznadziejnym lektorem, więc nie wiem, czy aby na pewno dobrze go przytoczę...
Pewien koleś wychodził z domu do pracy i zobaczył na ziemi ślimaka, wiec poniósł go i przerzucił ponad dachem na drugą stronę. Ślimak poobijał się, ale mógł jeszcze chodzić, więc ponownie obszedł cały dom i zatrzymał się w tym samym miejscu co wcześniej. Pech chciał, że facet akurat wtedy również wychodził do pracy i zobaczył tego samego ślimaka. Skonsternowany podszedł do niego i pyta: "O co ci ku.rwa chodzi?"
Nawet zabawny ;P Nie wiem czy dokładnie tak to brzmiało, ale mniej więcej chyba. W ogóle to było kilka takich zabawnych momentów, jak np. też ta historia o przestępcy, który wysmarował pośladki masłem orzechowym :D Generalnie film dobry, chociaż jak mówię - oglądałem z bardzo kiepskim lektorem, więc to mogło zepsuć odbiór filmu. Może będzie mi dane kiedyś jeszcze raz obejrzeć z lepszym.
oglądałem na TCM wczoraj z beznadziejnym lektorem, więc nie wiem, czy aby na pewno dobrze go przytoczę...
Pewien koleś wychodził z domu do pracy i zobaczył na ziemi ślimaka, wiec poniósł go i przerzucił ponad dachem na drugą stronę. Ślimak poobijał się, ale mógł jeszcze chodzić, więc ponownie obszedł cały dom i zatrzymał się w tym samym miejscu co wcześniej. Pech chciał, że facet akurat wtedy również wychodził do pracy i zobaczył tego samego ślimaka. Skonsternowany podszedł do niego i pyta: "O co ci ku.rwa chodzi?"
Nawet zabawny ;P Nie wiem czy dokładnie tak to brzmiało, ale mniej więcej chyba. W ogóle to było kilka takich zabawnych momentów, jak np. też ta historia o przestępcy, który wysmarował pośladki masłem orzechowym :D Generalnie film dobry, chociaż jak mówię - oglądałem z bardzo kiepskim lektorem, więc to mogło zepsuć odbiór filmu. Może będzie mi dane kiedyś jeszcze raz obejrzeć z lepszym.