mam podobne zdanie,
historia piękna i wzruszająca, a film drugoligowy,
mimo to, można obejrzeć

hm no a ja ocenilam na 10... na samym koncu sie poplakalam. u mnie zostawil mocne wrazenia i ostatnie slowa juz samej ireny sendlerowej byly tak roste, tak dobitnie prawdziwe i proste, ze az wstrzasnely mna,pozsdrawiam

Dokładnie. Ocena bardziej za pokazanie tego wspaniałego tematu niż za poziom filmu

Przyłączam się. Film był bardzo przeciętny i za walory kinematograficzne dałbym mu 5 (dodatkowo psuje wrażenie dubbing), ale postać Pani Ireny Sendlerowej bardzo, ale to bardzo zasługuje na spopularyzowanie, a wręcz go wymaga, więc dobrze, że film powstał. Nie jest też znów najgorszy -- choć i ja wierzę, że tę historię można byłoby opowiedzieć lepiej. (Można byłoby, na przykład, zastąpić część trywialnych i zupełnie nieprzekonujących rozmów między konspiratorami zwyczajnym komentarzem z offu na tle jakichś krótkich ujęć -- w ten sposób widz otrzymywałby konieczne informacje, narrację można byłoby zagęścić, no i realizm by zyskał.)

Bardzo trafnie to opisałeś, popieram w 100 procentach!

Ten film nie wywarł na mnie żadnego wrażenia a powinien z racji poruszonego tematu - 3/10!!!

Prawdą jest że powinien mocniej "ściskać gardło"

Zgadzam się i ja.. Dodam tylko, że zaczęłam oglądać i pozytywnie zadziwiona byłam jakością dźwięku w filmie (w polskich filmach nie słychać dialogów).. Tyle, że to nie zupełnie polski film ;).