PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=37134}

Dzieci ulicy

Sciuscià (Ragazzi)
7,7 1 103
oceny
7,7 10 1 1103
8,5 4
oceny krytyków
Dzieci ulicy
powrót do forum filmu Dzieci ulicy

Dzieło tak tendencyjne, jak prekursorskie. I weź coś takiego oceniaj!

Trudno mi się przymykało oko liniowy rozwój tej historii (co nie zrobią bohaterowie, to i tak skończy się źle). Mimo to, ten film to podstawa budowania więziennych historii. Nie tylko jeśli chodzi sposób działania postaci (motyw ucieczki, wojny grupek, bójki) ale już nawet rodzaj przedstawiania miejsca akcji. Po poprawczaku zostajemy bowiem oprowadzeni idąc śladem naczelnika, który angażuje się w dialog z kolejnymi pracownikami. Tak samo było w "Urodzonych mordercach" gdzie spacer Tommy Lee Jonesa miał ukazać nam warunki panujące w więzieniu. De Sica był jednak pierwszy coś takiego nakręcił.

Mam do czynienia z kinem stanowiącym pewną podstawę. Pokazano tu jak budować klimat, angażować widza, wplatać obserwacje społeczne w fabułę by ta niczego nie straciła. Mimo to jest to ciut bardziej oczywisty film niż późniejsi "Złodzieje rowerów".

ocenił(a) film na 9
Lucky_luke

Bardzo fajnie napisane, zastanawiałam się czy znowu iść spać po 1 w nocy skoro zapoznałam się już z jednym z filmów De Sica, ale widzę, że warto, nie mogę się doczekać dzisiejszego seansu ;) Inne jego filmy, które będą puszczane na tvp kultura też widziałeś? Wszystkie warto obejrzeć? "Cud w Mediolanie", "Umberto D.", "Stacja końcowa" (chociaż ten ostatni i tak obejrzę, że względu na Clifta)

ocenił(a) film na 8
aga7765

Nie wiem czy to będzie to pożyteczna informacja, ale zawsze około godziny 10, dnia następnego, są powtórki. Ja akurat korzystam z nich.

A filmów nie widziałem oprócz "Złodziei rowerów" i tego, więc zamierzam wszystkie nadrobić.

ocenił(a) film na 5
Lucky_luke

Sprzeciw, bardziej emocjonalny niż intelektualny, De Sici (nie wiem, zaiste, czy język włoski dopuszcza odmianę nazwisk kończących się samogłoską, jednak zaryzykuję) wobec obojętności i krzywdy najmłodszych mieszkańców powojennych Włoch. Tu szczególnie silnie, bo to, myślę, najlepsza składowa filmu, wsparta osobą p.Zavattiniego autora scenariusza. I wierzę, że w latach premiery to dokonanie tych twórców poruszało widza.
Niestety, dzisiejsze spojrzenie na formę "Dzieci ulicy" osłabia w istotny sposób: poczucie jedności z tamtym wzruszeniem i przekonanie o sprawczej mocy takiego seansu.
Montaż pozbawiony rytmu, osuwający się czasem w stronę chaosu, słabe zdjęcia ,,dotknięte" nie wiedzieć czemu poetyckim efekciarstwem, nieprzekonywające aktorstwo to wady, które dzisiejszy widz, zniesie z rozdrażnieniem. A przecież za dwa lata De Sica i Zavattini dadzą popis autentyzmu i rygoru formy w "Złodziejach rowerów" nie kwestionowanym arcydziele neorealizmu bez przydawek.
Good night, and good luck,esforty.
5/10

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones