PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=184439}

Dzieci z Leningradzkiego

The Children of Leningradsky
7,7 16 695
ocen
7,7 10 1 16695
7,4 7
ocen krytyków
Dzieci z Leningradzkiego
powrót do forum filmu Dzieci z Leningradzkiego

Ostatnio na Planette był program o kryzysie. W czasie trwania kryzysu ok. 1,5 miliona rodzin
wylądowało na ulicy w tym kilkaset tysięcy dzieci. Oczywiście zacofanie Wielkiego Brata to w
Polsce temat tabu, ale wiedzcie, że kraj idol wielu Polakow niewiele się różni od Rosji.

ocenił(a) film na 7
polny_kwiatek

Zgoda w 100% z ostatnim zdaniem. Na dodatek biją tam Murzynów.

polny_kwiatek

Aż szkoda odpowiadać na taki tekst. Wyrabianie sobie opinii o świcie na podstawie krzykliwych nagłówków które mają właśnie wzbudzić ciekawość czy kontrowersje nie jest dobra metodą poznawania świata a tym bardziej wyrażania o nim opinii. Mieszkam w USA od kilku lat i jeszce nie osiągnołem ich średniego poziomu ale w porównanie do życia w Polsce to inny świat inna skala i to że oni pisali, że mieli wtedy kryzys to wcale tak nie wyglądało jak sobie wyobrażaliśmy mając polskie doświadczenie. to że cześć straciła domy to może i fakt ale oni ich wcale nie powinni mieć bo trzeba pamiętać że 80% amerykanów żyje w domach a nie w blokach i ktoś zarabiając najniższą stawkę kupował dom przed kryzysem i jakoś to szło biorąc nadgodziny czy drugio etat ale trzeba pamiętać że poza domem ma się też apetyt na inne dobra i był 2-3 samochody w rodzinie, jadanie na mieście i to wcale nie w McDonaldzie itp i wszystko kreciło się dopuki dostwało się kolejne kredyty i można je było łatwo spłacać. Najgorzej ajk emigranci Latynosi czy Polacy zaczynali wpasowywać się w american dream ale tak naprawdę nic nie robili ze swoją przyszłości nauką i dreptali w miejscu co nawet przy odrobinie pogorszenia sytuacji gosp. właśnie ich dotykało najbardziej. Pamiętaj że dwie osoby pracujące w USA za njaniższą stawkę są w stanie kupić dom mieś 2 samochody i je utrzymać z paliwem itp a mając jeszce kilkoro dzieci sa już dość dobrze ustawieni bo dodatki na dziecie od państwa śa są wtedy wyższe niż podatek który połącisz a dodatkowo dostajesz pomoc na zakup żywności i art pierwszej potrzeby ( tzw bony żywnościowe) które są kartą debetową doładowywaną regularnie przez opiekę socjalna. Niejeden średnio dobrze sytuowany chciałby być w takiej sytuacji. Należy pamiętać że energia elektryczna, gaz benzyna to ceny dużo niższe niż u nas a przeliczając na zarobek na relkę to już kolosalna porażka europy gdzie podatki sa astronomiczne. Ja za ogrzanie domu 200m2 gazem płacę w najzimniejszym miesiącu ( przedmieścia Chicago) mniej niż jedną dniówkę i zostaje mi na pełne tankowanie do pełna. ZA JEDNĄ DNIÓWKĘ I TO NA RĘKĘ! Co możesz kupić za dobrą dniówkę w Polsce czy Europie. Nie zapominaj o tym że w Europie podatek od towarów jest przeważnie 3 krotnie wyższy niż w USA i prze to wszystkie ceny są niższe zarabiając w USA 3-4tys $ miesięcznie to tak jak byś miał w Polsce 7-10 tys.$ zarobku brutto a wspomnianą 3-4 tys tyo zarabia przeciętna pielęgniarka czy technik. Oczywiście są też i nieudacznicy którzy sobie nie radzą nawet i w takich warunkach ale w najgorszym wypadku jak nie skończysz tu nic poza podstawowym wykształceniem to będziesz pchał wózki na parkingu pod supermarketem lub pakował towar przy kasie do toreb ( taki zwyczaj w USa że każdy klient ma zapakowany w torby towar) za 10$ na godzinę z czego korzystają małolaty w dorabiając sobie jeszcze się ucząc aby sobie kupić nowy telefon iPada czy jakąś inna modną zabawkę i nie jest jak próbujesz przedstawić że bieda i na chleb muszą pracować. Dla przykładu w mojej miejscowości gdzie mieszka dużo emigrantów i domy są przez to tańsze średni zarobek na rodzine to ponad 60tys$ rocznie na rodzinę i ja mam podobnie ale moja żona pracuje tylko na 1/4 etatu natomiast kuzynka która emigrowała kilka lat predemną też z mężem polakiem ma już 2x więcej ale mając tylko licea pokończyli tu kilkumiesięczne kursy zawodowe i zarabiają dokładnie 2x tyelbo miesięcznie około 10 tys. dolarów co dopiero stwaia ich trochę poinad średnia motłochu i dopiero tu zaczyna się klas średnia ZACZYNA podkreślam. Wystarczy w Ameryce tylko chcieć . W polsce się zesrasz anic nie osiągniesz i po kilku latach się obudzisz z ręką w nocniku jak ci życie minie na dorobku i w pogoni za mieszkaniem, samochodem czy utrzymanie tego.

jemspam

No widzisz, źle trafiłeś, bo ja też mieszkałam kilka lat w Chicago i te bajeczki o hamerykanskim snie mozesz opowiadac naiwnym co tam nie byli i nie widzieli ;) . Teraz jestem w Polsce, która też rajem nie jest oczywiście. Pracowałam w przychodni i nasłuchałam się jak "cudownie" ludziom się tam żyje. Wielu moich znajomych nadal tam mieszka i wiem, że klepie biede, raczej nie ma co marzyć o domu (no chyba, że na kredyt, ale i tak dom w razie choroby trzeba sprzedać by się leczyć bo inaczej się zdycha).
Ty nie masz platnych wakacji no chyba ze ci pracodawca da od lachy 10 dni, jak zachorujesz to lepiej miej duze oszczednosci inaczej szybko na bruku wyladujesz, znam osobiscie takie historie, oczywiscie rak czy cos w przypadku braku ubezpieczenia to juz nedza dla rodziny (a 30-40% jest nieubezpieczonych a przynajmniej bylo gdy ja tam mieszkalam, teraz wiem, ze cos sie w tej kwestii zmienilo). Przestepczosc niespotykana w Polsce czy Europie, praktycznie na kazdej handlowej ulicy byla proba wlamania i ofiary smiertelne. Stacje np red line wygladaja tak, ze jak moja rodzina przyjechala to nie mogla uwierzyc ze jest w USA bo w Polsce najstarsze i najbardziej obskurne dworce wydaja sie luksusowe. To jest panstwo polcyjne az do przesady, raz czekalam na chlopaka przy toalecie dla mezczyzn i mnie ochrona wyrzucila z centrum handlowego bo ktos stwierdzil, ze podgladam mezczyzn, z drugie strony w biednych dzielnicach jest OGROMNA przestepczosc. O szkolnictwie nie bede wspominac. Wlasciwie publiszna szkola ksztaltuje analfabetow, gdyz zadaniem szkoly jest wychowac mieso armatnie. Ciagle tylko przychodza robic nabor do wojska i te propagandowe programiki na pierwszej lekcji o tym jak cudownie jest "niesc demokracje".
10$ za godzine to jest niezla pensja, moja znajoma na kasie w banku zarabia mimalna czyli cos mowila kolo 8$ chyba albo 7$ z hakiem. Znajomy siedzi tam kilka lat, skonczyl jakies kursy komputerowe 3 lata szukal pracy, gdzies koczowal, ale do Polski nie chcial wrocic (moze i slusznie, bo tu tez zle) bo sie wstydzil. ZNam polonie i wiem, ze lubi sobie pofantazjowac ;) Moze lepiej sie dzieki temu czujesz. Ale wiem, że to co piszesz, byc moze to prawda (choć pewnie nie), ale to jest wyjatek. USA to syf, brud, biedna i mieso armatnie. Europa w sensie Anglia, w której też mieszkałam, Francja, Niemcy to są kraje na poziomie.
A te poltora miliona dzieci na ulicach w Kaliforni to fakt a nie bajeczki.

polny_kwiatek

Co my porównujemy, USA jako skala całego kraju, a rosja jako skala całego kraju to niebo a ziemia. Na prawdę zastanawiam się, czy wiesz co wypisujesz.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones