Dobry film Zaorskiego, który stawia sobie i nam "dziecinne", gorzkie pytania o ideały, kompromisy, wybory. Fajna paczka młodych ludzi kończy studia pod okiem lubianego profesora. W głowach mają ideały, szczytne cele, które chcą realizować w życiu. Trafia się okazja, zaprojektowanie nowego osiedla w małym miasteczku. Z zapałem zabierają się do pracy, ale rzeczywistość jest brutalna, wymaga kompromisów. Nie wszyscy potrafią się z tym pogodzić. Znakomita rola młodego Adama Ferency, który później niesłusznie został zakwalifikowany do aktorów drugoplanowych. Dla mnie Ferency jest wybitnym aktorem, właśnie epizody wymagają od aktora pokazania całego kunsztu