Odtrutka, czyli prawda o wydarzeniach w Jedwabnem: http://www.youtube.com/watch?v=u35odXNQgbQ

Wg. Ciebie antypolski, bo nie uslyszales, ze Polacy bohatersko pomagali Zydom, bo uslyszales wrecz cois odwrotnego? przyzwyczajony jestes do Polaka-bohatera, co wiecej nic nie wiesz o przedwojennym antysemityzmie, ktory nie tylko w Polsce ale i w calej Europie byl wtedy bardzo silny, gdybys jeszcze wiedzial, ze rejon na ktorym Polacy dokonali zbrodni byl matecznikiem endecji latwiej byloby ci zniesc te okrutna prawde. Podajesz link na "odtrutke" i sadzisz, ze cokolwiek jest tam wyjasnione, a to zwykla blubranina po to by sam blubrajacy i Tobie podobni mogli sie lepiej poczuc. Swiadkowie tamtych wydarzen do dzis zyja i nie sa to tylko Zydzi, Polacy rowniez! To dzieki nim i pozniejszego sledztwa IPN wiemy, ze zbrodnia miala miejsce i ze uczestniczyli w niej Polacy. Pogromow bylo wiecej, Jedwabne to tylko symbol, bo jeszcze Radzilów, Wąsosz, Goniądz...i jesli myslisz, ze byly to pierwsze pogromy, to znow jestes w bledzie, bo mozemy sie nimi "szczycic" daleko wczesniej..a tez co nie bez znaczenia pozniej, rowniez po wojnie. Poza tym, jak mozna ufac gosciowi z tej Twojej " odtrutki", ktory wymienia trzy osoby i konczy nazwiskiem folksdojcza i przez to uznaje, ze Polakow tam nie bylo,bo, jak twierdzi "oni" byli nie stamtad...skads tam przyjechali, ale kto? Polacy? a jesli nie stamtad to skad, nalezaloby zapytac? I czy Polak przyjezdny nie byl Polakiem? Otoz owszem byli tam Polacy z innych wsi...byli, co nie znaczy, ze nie bylo ich z Jedwabnego. Zanim zaczniesz nazywac dokument "gniotem" sprobuj poszukac prawdy miast poprawiac sobie nastroj rzeczywiscie gniotem po to tylko by nie dopuscic do siebie bolesnej prawdy, wszak nie o Twoje emocje dzis chodzi ale o pamiec pomordowanych.

"Wg. Ciebie antypolski, bo nie uslyszales, ze Polacy bohatersko pomagali Zydom, bo uslyszales wrecz cois odwrotnego?"

"Wreszcie"? Bejbe, ja w żadnym głównonurtowym medium czy wydawnictwie nie spotkałem się z niczym innym, tylko z ojkofobicznym bełkotem takim jak twój. Przyjmowanie żydowskiej hagady za prawdę objawioną przez polskojęzyczne buractwo (o ile nie jesteś Żydówką) jest czymś powszechnym w państwie utworzonym przez Żydów z KOR i Żydów-neokonserwatystów z USA w 1989 r. na ziemiach polskich.
Żydzi nie są ofiarami narodu polskiego, tylko katami. Kolaborowali masowo z bolszewikami w 1920 r., w latach 1939-41 i po wojnie, zarządzając stalinowskim aparatem terroru, wyrzynającym najlepszych (z tych którzy przeżyli drugowojenną rzeź) synów naszego narodu i pauperyzującym i tak już zrujnowaną polską ludność (to są chyba te "powojenne pogromy" o których piszesz, czyli dokonywane przez Żydów na Polakach).
http://www.youtube.com/watch?v=oHqkJClrDWs
W latach 1939-1941 Żydzi na Kresach masowo kolaborowali z sowieckim najeźdźcą, współtworzyli okupacyjną administrację i aparat terroru, grabili na masową skalę swoich polskich sąsiadów i tworzyli dla Sowietów listy proskrypcyjne, na podstawie których wywieziono na katorgę około miliona Polaków, więc mi tu nie pieprz o jakimś pogromie w jakiejś wiosce, gdzie zginęło ze 200 Żydów, zwłaszcza że dokonanym tylko i wyłącznie przez Niemców (co po wojnie w procesie za ten mord przyznał sam dowódca tego oddziału SS - Herman Schaper, który został za to skazany na więzienie). Strasznie emocjonalnie się rozpaplałaś, więc dowiedz się z jakich powodów rabini zażądali przerwania ekshumacji w Jedwabnem i co to jest "Raport Koli".
Przedstawiasz Żydów jako niewiniątka i psioczysz na "antysemityzm w całej Europie", nie dochodząc jego przyczyn. To może zacytuję prof. Jacka Bartyzela, ponieważ ty też jesteś z tych, którzy "całkowicie bezkrytycznie przyjmują tę osobliwą – a jest to jedynie najłagodniejszy z możliwych eufemizm – wizję historii, którą z wielkim niestety powodzeniem wtłacza się od dziesięcioleci w mózgi pokoleń, wciąż jeszcze przecież przynajmniej formalnie chrześcijan, żyjących po II wojnie światowej, a która to wizja sprowadza się do obrazu irracjonalnej („swoista schizofrenia”, jak pisze p. Adamski) i wielowiekowej nienawiści chrześcijańskich Europejczyków do Żydów. Jako że ten obraz historii, w którym – jakkolwiek rozumiane, ale przede wszystkim w sensie rasistowskim – zjawisko antysemityzmu politycznego, należące bez wątpienia do świata zlaicyzowanej moderny, jest również ekstrapolowane na stosunki pomiędzy chrześcijanami a żydami (w sensie religijnym) w epoce Christianitas i na płaszczyźnie stricte teologicznej, takie oskarżenie z konieczności uderza właśnie po prostu w chrześcijaństwo – i autorzy tego ataku nawet tego nie ukrywają.
W tej totalnie zafałszowanej wizji historii nie ma miejsca na wielowiekową nienawiść, którą wyznawców Chrystusa ścigali spadkobiercy Sanhedrynu, który Jego samego skazał na śmierć. Jak przypomina wielki historyk – tak pełen szacunku dla religii Starego Testamentu – Warren H. Carroll, przez pierwszych kilka dziesięcioleci istnienia Kościoła (aż do 64 roku), wszystkie prześladowania, jakie cierpieli chrześcijanie, były skutkiem wrogości, jaką żywili do nich żydzi. Również i w późniejszych wiekach starali się oni szkodzić chrześcijaństwu wszystkimi możliwymi sposobami, przede wszystkim sprzymierzając się z jego wrogami zewnętrznymi, a niekiedy nawet inspirując ich najazdy. Zaprawdę, „znielubienie” ich przez chrześcijan miało mocne podstawy i uzasadnienie. A cóż dopiero powiedzieć o roli już zeświecczonych Żydów jako czynnych uczestników, a w dużej mierze inspiratorów i promotorów, wszystkich nowożytnych i współczesnych rewolucji religijnych, społecznych, politycznych i kulturalnych? Judeomasoneria i żydokomuna nie są urojeniami „irracjonalnych” antysemitów, lecz twardymi faktami empirycznymi. Od Francji po Meksyk w jedną, a po Rosję w drugą stronę, wszędzie spotkamy też „Judejczyków” jako autorów ustaw i represji antykościelnych, separacji Kościoła od państwa, laicyzatorów prawa małżeńskiego i edukacji, promotorów prawa aborcyjnego, eutanazji, „małżeństw” jednopłciowych etc. Publicyści Frondy często dzielnie walczą ze skutkami tych działań, ale nie chcą widzieć ich sprawców. Wiem, powiedzą na to, że przecież „nie wszyscy Żydzi”, pokażą zaraz jakiegoś rabina – tradycjonalistę; zgoda, ale nie zmienia to faktu, że po przeciwnej stronie zawsze jest wyjątkowa „nadreprezentacja”. "

Stworzony przez Żydów komunizm, który pochłonął setki milionów ofiar, szkoła frankfurcka, która doprowadziła do zniszczenia kultur narodów Zachodu i zdruzgotała instytucję rodziny (co skutkuje biologicznym wymieraniem tychże narodów), system lichwy pustego pieniądza, który sprawia że państwa i narody są non-stop zadłużone (czyli zniewolone) u żydowskiej finansjery i regularnie są "strzyżone" za pomocą cyklów koniunkturalnych. No i wreszcie zainspirowany przez Żydów tzw. sobór watykański II, który zniszczył religię katolicką. A ty mi tu wyjeżdżasz z jakimś Jedwabnem? Ogrom zbrodni i zniszczeń dokonanych przez Żydów jest tak gigantyczny, ze jak jakiś Żyd lub filosemita wyjeżdża mi z Jedwabnem z pozycji wyższości moralnych, to aż trudno mi w to uwierzyć.

masowo kolaborowali z sowieckim najezdzca? od kogo uslyszales te brednie? w rodzinie tak mowia? a moze urodziles sie na ziemiach wschodnich? kolejna bajeczka by usprawiedliwic zbrodnie na Zydach!!! naturalnie wg takich jak Ty wolno zabijac, jak piszesz z pogarda jakichs 200 Zydow nie ma znaczenia wobec "zbrodni" jakich dopuscili sie sami Zydzi na Polakach, albo jeszcze lepiej i jeszcze bardziej nienawistnie na milionach....Wiesz, Hitler tez mial powod by zabijac masowo Zydow i tu mam nadzieje nie zaprzeczysz. I o to wlasnie chodzi, czy wolno nam miec te "glebokie: powody by mordowac nie tylko doroslych ale i niewinne dzieci?!! Twierdzisz, ze w 1939-41 kolaborowali? Bogaci Zydzi z sowietami??? a co bogaty Zyd mial z nimi wsplonego? czy nie byl uwazany za wrogi element przez chocby juz swoj majatek??? no to moze biedni Zydzi mogli kolaborowac? Ci juz spelniaja podstawowy warunek...wiec prawda o bogactwie zaczyna cos jakby utykac. ale do rzeczy, w Jedwabnem wspolpracowalo z Sowietami ok 5 Zydow na pewno, w rzeczy samej biedota zydowska, i wyobraz sobie, ze dzieki nim i Zydzi- bogaci ma sie rozumiec byli wywozeni na SYBIR!!!!!! O zgrozo dzieki temu czasem przezyli, bo w Polsce nie mieli zbyt duzych szans...Ale i to nie wszystko, bo jesli sadzisz, ze wsrod kolaborantow nie bylo Polakow, to jestes co najmniej smieszny!!!!! A zeby Ci sie jeszcze bardziuej glupio zrobilo, to wiedz, ze sowietom tych kilku Zydow bylo potrzebnych glownie na poczatku organizacji w danej miejscowosci, naturalnie jak juz wspomnialam Polakow tez nie brakowalo i to im wlasnie powierzano najwazniejsze zadania...bo Zydek nie mial autorytetu..no ale trzeba myslec by to wiedziec!!! Nalezy jeszcze zwrocic uwage na istotny szczegol, otoz gdy wchodzili ruscy Zydzi mieli szanse przetrwac, natomiast gdy niemcy...zaglada byla pewna! tak wioec nic dziwnego, ze ruscy byli przez nich przyjmowani z niejaka ulga!!! owszem zgadzam sie, ze zwykle tlo religijne bylo niezwykle wazne, i wlasnie miedzy innymi z tego powodu ksieza katoloiccy brali czynny udzial w tworzeniu roznych narodowych stowarzyszen, ktore opieraly swoja iodeologie na antysemityzmie. cala pozostala reszta o przesladowaniach przez Zydow...chrzescijan- ZYDOW, bo pierwsi chrzescijanie, to przeciez ZYDZI, a Jezus Chrystus to tez ZYD jest kolejna brednia na uzytek teorii spiskowej jakoby ZYD byl wrogiem chrzescijana-katolika. Pierwsze przesladowania sa zwiazane z Rzymianami..oczywiscie przesladowania chrzescijan zydowskich:) Zydzi, ktorzy odrzucili Jezusa jako mesjasza nie mogli i nie mieli zbyt duzego wplywu na to co przezywali chrzescijanie, wytworzyla sie nowa religia, a oni sami guzik mogli...to nie oni nalezeli do rodow panujacych, wrecz przeciwnie. co do tworcow komunizmu...Marks biedny Zyd, Engels bogaty Niemiec...nie chodzi tu o narodowosc, a tylko i wylacznie idee, ktora glosi rownosc...podobnie zreszta jak i wg niektorych biblia, ktora nakazuje życie w powszechnej równości i zniesieniu indywidualnej własności, az chcialoby sie rzec, ze moge uznac Cie, o ile wierzysz w Boga, a jestem co do tego przekonana, za komuniste chrzescijanskiego, bo dlaczego by nie? a religia katolicka o ile mi wiadomo ma sie swietnie, no chyba, ze wezmiemy pod uwage takiego katolika jak Ty i tu rzeczywiscie nalezaloby przyjac ze mozg masz na pewno zniszczony i mozliwe calkiem zes zniszczony w kazdy mozliwy sposob, ale czy przez Zyda- tu polemizowalabym, bo sadze raczej, ze przez wbita w mozgownice "wyjatkowosc" swojego pochodzenia, swojej historii, tradycji...i takie tam inne bzdety, ktore pozwalaja Ci czuc sie lepszym od innych, ot chocby ode mnie i tych wszystkich, ktorzy zostali spaleni w tej stodole w Jedwabnem, bo czymze dla takiego "wielkiego" Polaka moze byc istnienie ludzkie wobec tego ogromu, jaki przytaczasz bezmyslnie klapiac ozorem nie wymieniajac przy tym ani jednej osoby z imiemia i nazwiska...generalnie wolisz generalizowac, bo nie musisz przy tym podejmowac zadnego wysilku na rzecz udowodnienia swoich tez..co za doskonala pozycja, powtorzyc i podpisac sie pod sterta teorii!!!!!!!!!!!!!!!!! i to nawet nie wlasnych...gratuluje PRAWDZIWY POLAKU!!!!!!!!! PATRIOTO!!!! Gluchy na jeki i krzyki bezbronnych w imie gorszych przewin!

"masowo kolaborowali z sowieckim najezdzca? od kogo uslyszales te brednie?"

Można się było tego spodziewać. Szkoda mojego czasu na dyskusję z wariatami.

PS. Przeczytaj "Dwieście lat razem" Sołżenicyna, to dowiesz się kto wymordował 65 milionów Rosjan (mężczyzn, kobiet i dzieci). Ja wiem, że to "tylko" goje, ale mimo wszystko...

Mozesz mi prztoczyc zapewne kolejne opracowania zrozumienia czym byla Rosja i ZSRR i jakie miejsca rezerowali Zydzi, po co jednak to robisz, w obliczu smierci milionow Zydow? ja nie twierdze, ze Zydzi byli wzorowymi obywatelami, ja twierdze ze Zyd jak i Polak, Rosjanin, czy Niemiec byl i jest tylko i az czlowiekiem., Byli rozni, jak w kazdym spoleczenstwie. Dobrzy i zli. Nie bede jednak poprawiac sobie samopoczucia uznajac, ze Zyd to ktos gorszy, bo wg Ciebie przynajmniej dopuscil sie czynow godnych potepienia. Probujesz ich potraktowac zbiorowo, ale gdybys mial te sama logike zastosowac wobec Polakow- byli ubecy, komunisci, bylo ich wielu, torturowali i mordowali swoich, ale czy to znaczy ze caly narod polski zasluguje na potepienie? Czy ofiary stalinizmu nie zasluguja na pamiec tylko dlatego, ze znalazly sie wsrod nas kanalie? Odpowiedz jest oczywista. W Jedwabnem zanim wybuchla wojna ( tak wiec Zyd byl jeszcze bez "winy") w kosciele spiewalo sie: od zydow Polske racz oczyscic Panie, antysemityzm byl wyjatkowo silny w tym regionie, kler angazowal sie w tworzenie kol dla dzieci i mlodziezy. ktore mialy zwalczac Zydow, pogromy mialy miejce co jakis czas, oczywiscie nie byly krwawe choc nie pozbawione ofiar, mieszkancom tego rejonu saczono antysemityzm od najmlodszych lat, dzieci zydowskie juz nie mogly zajmowac pierwszych lawek w szkolach, dzieci polskie z czasem przestaly rozmawiac ze swoimi kolegami zydowskimi, nauczyciele zydowscy byli wyrzucani, itd. itp...z roku na rok bylo coraz gorzej, a dzialo sie to co podkreslam przed wojna..a potem wystarczylo kilku Zydow wspolpracujacych z sowietami, i to nic ze wsrod wspolpracownikow byli i Polacy, i to nic, ze obrywalo sie i Polakom i Zydom, ze jedni i drudzy byli zsylani. Niemiec wszedl i bylo po Zydach..i nie chodzi o to ile winy bylo po stronie Zydow( a byla porownywalna do winy polskiej co najwyzej!) i czy w ogole istniala, bo czy istnieje taka wina, ktora pozwala z czystym sumieniem spalic ok 1000 ludzi bez wzgledu na plec i wiek? czego dopuscic musialaby sie ludnosc polska bys z czystym sumieniem mogl powiedziec: "Wyjezdzasz mi tu z jakims Jedwabnem?" - zakladajac, ze gina tam Polacy...Zadna przeszlosc, ani wina innych nie moze obciazac niewinnych...I na koniec, bo tez widze, ze to strata czasu, bo trzeba naprawde byc Polakiem by czuc po polsku, a nie jest to czucie byle jakie, nie jest podyktowane pycha i zarozumialoscia, nie wywyzsza sie wsrod innych,nie potrzebuje zaklamania i usprawiedliwien bo jest dumne, dobre i czyste, wszak najwiecej drzewek w Alei Sprawiedliwych jest wlasnie polskich, a ja jestem Polka i nie boje sie prawdy, jak na Polaka przystalo.
Pozdrawiam