PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10004643}

Dzienna zmiana

Day Shift
5,6 12 355
ocen
5,6 10 1 12355
4,7 3
oceny krytyków
Dzienna zmiana
powrót do forum filmu Dzienna zmiana

Zakończenie: pobojowisko, dziesiątki ciał, krew, flaki a rodzinka na nowo się jednoczy wyznając sobie miłość i obiecując "już cię więcej nie opuszczę"
Czasem mam ochotę rzucić pawia

ocenił(a) film na 8
nawieczor

Mnie bawi

nawieczor

A czego oczekiwałeś?

ocenił(a) film na 3
magdaxd

Nie ma znaczenia czego oczekiwałem, mówię o moich odczuciach po obejrzeniu tego turpiz'tycznego produktu.

nawieczor

Czyli niczego nie oczekiwałeś, a i tak marudzisz, że nie dostajesz tego, czego oczekiwałeś? Super logika...

ocenił(a) film na 3
magdaxd

twoja logika to komentowanie negatywnych opinii xD tylko marudzisz

nawieczor

Cóż poradzę, że już taki smerf maruda ze mnie i nie cierpię, jak inni nie cierpią? ;) Poza tym, zdanie "twoja logika to komentowanie negatywnych opinii" chyba pochodzi z tego samego słownika, w którym znalazłeś słowo "turpiz'tyczny"...jest też tam dla przykładu słowo "renesans'owy"? Zawsze mi się podoba, gdy ktoś chce tak bardzo wyjść na intelektualistę i mu po prostu to nie wychodzi XD

ocenił(a) film na 3
magdaxd

twój problem to brak logiki i pieniactwo w obronie produktu ktorym sie opiekujesz

nawieczor

Mój problem, to twoje zdania bez sensu, które są niepoprawne językowo... to taki podstawowy problem. Teraz na szybko, to ci nawet interpunkcja zaszwankowała i zabrakło polskich znaków. No i wciąż brak w twoich wypowiedziach logiki, bo niby jak mam się filmem opiekować? Co to? Jeść woła i na ręce trzeba to wziąć? To, że domyślam się, o czym piszesz, nie znaczy, że twoje słowa są spójne, logiczne i poprawne językowo. Nie są. To ogromny problem, że ludzie tak wypowiadają się publicznie, wybacz, że krytykuję... ale pobłażać głupocie nie zamierzam.

ocenił(a) film na 4
magdaxd

Jeśli już chcesz być tak poprawna językowo, a na pewno czytasz kilkukrotnie opinię przed jej zatwierdzeniem (to wiem na pewno), powinnaś wiedzieć, że do osób w dyskusji zwracamy się w formie grzecznościowej, czyli z wielkiej litery. Tak, zawsze. Bez względu na to, czy się kogoś szanuje, czy też nie takowa forma jest obowiązującą. I powiedz mi, bo faktycznie to druga negatywna opinia którą czytam i pod obiema straszliwie starasz się bronić tego produktu. Zdaje się, iż znam powód, ale pomyślałem że znajdziesz na tyle odwagi, aby się przyznać.
Co do filmu, choć bardzo lubię tematykę, to naprawdę słabo to wyszło. 2 pkt za całość + 2 kolejne za Fox’a.

tomash148

Gdybyś postawił na szali swoją głowę, to byłbyś dziś bez głowy. Nie, nie sprawdzam swoich komentarzy, zdarzają mi się liczne literówki, ale gdy takową zauważę, to poprawiam. Jednakże, to co się wyprawia na forach, gdzie język polski to jest ewidentny archaizmy, którego nikt nie zamierza stosować, to w głowie się przewraca. Każdy może w miarę spójnie, logicznie, poprawnie językowo pisać. Wystarczy dużo czytać i dużo pisać. To co pokazuje internet, jest świadectwem, że Polacy po wyjściu ze szkoły są na bakier z książkami i długopisem. Smutne.Myślisz się, nie na w języku polskimi zasad dotyczących posługiwania się formą grzecznościową na forach. Są dwie szkoły. Pierwsza, młodej polskiej profesor językoznawstwa, która założyła, że powinno się przyjąć zasady formy grzecznościowej zgodnej z zasadami dotyczącymi listów formalnych. I zawsze pisać wielką literą (wielką, nie "z wielkiej") formy grzecznościowe; oraz druga opinia, wybitnego publicysty, doktora językoznawstwa i nauk humanistycznych, prof. Miodka, który to, stwierdził, że firma grzecznościowa obowiązuje do osób, które znasz z twarzy, nazwiska i masz do nich osobisty szacunek. W przypadku fora internetowego, gdzie język jest często inwektykalny, osoba jest ukryta pod jakimś obrazkiem, gdzie stosuje się nick, zamiast nazwiska, taka forma nie obowiązuje, gdyż wręcz wygląda komicznie. Pisząc do kogoś "Ale z Ciebie głupek", tworzysz sprzeczność. Z jednej strony obrażasz osobę, a z drugiej stawiasz go w pozycji wyższego szacunku i nadrzędności nad twoją wypowiedzią. Sam możesz zdecydować, która forma jest dla ciebie odpowiednia i która tobie bardziej odpowiada. Osobiście obrałam opinię eksperta, z którym bardziej się zgadzam i który na większe i bogatsze doświadczenie zawodowe oraz lepsze wykształcenie w tym zakresie. Jeśli podoba ci się opinia pani Małgorzaty, to w pierwszej kolejności zacznij, nie od formy, a od jakości wypowiedzi, która będzie wyrażała wyższy szacunek do drugiego człowieka, bez względu na formę grzecznościową pisaną wielką, bądź małą literą.I tu nawiązując do twojej wypowiedzi, wspomnę, iż sugerowanie drugiemu człowiekowi czynności, których nie wykonuje, a które można wręcz poddać pod moralną wątpliwość, są zwyczajnie niekulturalne. Proponuję wiec, abyś wpierw zastanowił się co piszesz, a potem postarał się to napisać ładnie i spójnie językowo. Polecam naukę zacząć od siebie.Na koniec, wypowiedziałam się negatywnie na temat samej produkcji filmu. Aż dziw bierze, że czując potrzebę skrytykowania drugiego człowieka, stałeś się tak ślepy na fakty. Napisałam wyraźnie, że scenariusz był napisany pod wpływem narkotyków, Snoop ledwo się w nim na nogach trzyma, jest tak standardowym filmem klasy B, zrobionym bez zamysłu, dla zabawy i nie trafił do kin, a nawet mógł nie trafić na platformę. Prawdopodobnie aktorzy i producenci byli stratni na tej zabawie, gdyż zaangażowali własny budżet, bez opcji zwrotu. Czy to wg ciebie jest "zażarte bronienie tej produkcji"? A może po prostu sprawdza się stare buddyjskie powiedzenie, iż każdy mierzy własną miarą i nasze przywary kolą nas w oczy najmocniej? Nie będę bawić się w kurtuazję i udawanie, że ciebie szanuję na tym forum i od razu zapytam: Jakie korzyści masz z bronienia swojego kolegi przed publicznym upokorzeniem? Znasz go osobiście? Podziwiasz go? Płaci ci, a może jesteś jego fałszywym kontem? Potrafisz odpowiedzieć na te pytania, czy może będziesz miał zbyt mało odwagi, aby się publicznie przyznać?

ocenił(a) film na 4
magdaxd

Nie chce mi się tego sprawdzać, ale konto pewnie mam dłużej od Ciebie. Niezbyt często się wypowiadam, po prostu wystawiam oceny. Zwyczajnie przykuło moją uwagę coś dziwnego. To na tyle. Moją wielką pasją ( niezwiązaną z moim zawodem) jest psychologia tłumu i socjologia. Nie jestem zapewne żadnym autorytetem, ale pewne wnioski, czytając takie wypowiedzi jak powyżej, z łatwością potrafię wyciągnąć. Uwierz na słowo, że słuszne, choć wierzyc oczywiście nie musisz. Pisać o tym również nie ma sensu, bo niewygodnym faktom/wnioskom zaprzeczysz, a ja nie będę przecież tracił czasu na kopanie się z przysłowiowym koniem. A zatem, mnie pretensjonalności i dużo zdrowia życzę.

tomash148

Twój wpis jest właściwie o niczym. "Coś widziałeś", "coś myślisz", "coś wnioskujesz" i z góry zakładasz, że wiesz co zrobię, co napiszę i jak odpowiem. Skoro interesuje cię psychologia tłumu, to zadam ci pytanie: zdajesz sobie sprawę z tego, że chciałeś mnie zaczepić i choć nie miałeś absolutnie żadnych argumentów, to chciałeś udowodnić swoją wyższość nade mną? Oczywiście, jak to w przypadku takich pasywnych agresji bywa, nie miałeś racji, więc zastosowałem wybieg ucieczki. Jestem konkretną osobą i piszę konkretnie, to co myślę. Jeśli nie potrafisz przeprosić kogoś za poprawianie go, choć nie miałeś racji, to następnym razem nikogo nie poprawiaj. Jeśli nie chcesz niczego napisać w oczywisty sposób, a jedynie kluczysz, aby mieć ostatnie zdanie, to nie pisz więcej, jak obawiasz się bezpośredniej konfrontacji. Zastosowałeś zabieg, w którym po udowodnieniu ci braku racji stwierdziłeś "nie chce mi się z tobą gadać". Bardzo słabe...bo widzisz, trafiłeś również na osobę, która interesuje się psychologią i z łatwością mogę stwierdzić, że być może nie popierasz opinii autora wątku, ale usilnie chciałeś się ze mną nie zgodzić, bo wyczułeś we mnie rywala i mechanicznie powtórzyłeś jego argumentację, choć nie miała ona pokrycia w niżej opisanych faktach, a teraz zwyczajnie się wycofujesz, chcąc odejść z pogardą do rozmówcy, z podniesionym czołem. Jeśli tak bardzo zależy ci na formie proponowanej przez panią Małgorzatę, to pogarda dla rozmówcy, jest ostatnim, co powinieneś okazywać w swoich wypowiedziach. Nie sądzisz?

ocenił(a) film na 4
magdaxd

Oho, uderz w stół… nic a nic się znów nie pomyliłem.

tomash148

"Uderz w stół..." i co? Oczywiście, że się w niczym nie pomyliłeś, bo nic nie napisałeś XD Też potrafię ci zrobić taką psychoanalizę: Jako, że interesuję się psychologią, to stwierdzam, że jesteś pewnym specyficznym typem człowieka, o pewnych charakterystycznych cechach i nie mylę się, gdy stwierdzę, że myślisz, to co myślę. Oczywiście moja analiza jak zwykle pozostała bezbłędna. Jestem królem psychoanalizy, Freud może mi buty lizać XDXD

Facet, ty stwierdziłeś, że wiesz, jaka jestem (nie napisałeś ani słowa o moich cechach osobowości) i jeszcze sobie przyklasnąłeś, gdy napisałam, żebyś się określił, a nie wysuwał insynuacje na mój temat, bo to potwierdza, że masz rację O_o

Nie, to ja mam rację, stwierdzając, że jesteś tchórzem i boisz się bezpośredniej konfrontacji. Brak ci argumentów, toteż nie potrafisz ich napisać, a twój komentarz miał jedynie na celu uszczypliwość w moim kierunku, a nie wyraz dezaprobaty dla filmu.

Dalej uważasz, że niepoprawnie piszę zwroty personalne, nie używając form grzecznościowych? Czy może uważasz, że prof. Miodek nie jest autorytetem językowym?

Oczywiście...nie dostanę żadnych odpowiedzi, konkretnej wypowiedzi tylko coś na kształt dezaprobaty słownej w postaci "Interesuję się psychologią i nie pomyliłem się co do tego jaka jesteś, bo jesteś dokładnie taka, jak uważam". Koleżko, ty też jesteś dokładnie taki, jak uważam, ale ja potrafię nazwać te cechy osobowości: buta, tchórzostwo, wycofywanie się, bierna agresja, poczucie racji, fałszywa skromność...itd., itp.

ocenił(a) film na 4
magdaxd

Słabe to, jeśli do życia potrzebujesz autorytetów. Jakichkolwiek. Czy to językowych, czy też innych. Widzisz, trochę ponad czterdzieści wiosen na karku mam, jakiś tam sukces w życiu osiągnąłem (może nie na miarę Roberta De Niro, ale zawsze) i jakoś obyło się bez autorytetów. No może trzech. Pierwsze dwa autorytety, to oczywiście rodzie, a trzecim i ostatnim był mój instruktor lotnictwa. Człowiek o potężnej wiedzy i umiejętnościach. Koniec. Nie mam idoli, autorytetów, bo bez tego da się żyć. Ciągle przytaczasz jakieś Małgorzaty i Miodka, jakby nie wiem kim mieli dla mnie być. Czujesz się lepsza znając te 2 nazwiska? Jesteś osobą strasznie narcystyczną. Czujesz się lepsza, coraz to lepsza pisząc do osób mniej dbających o język jako taki (tu przyznam, że też mnie razi brak interpunkcji, czy polskich znaków, które używam zawsze. Nawet w sms-ach). Po co się tak nad tym wszystkim rozwodzisz? Nie pasuje Ci to, co ktoś napisał? Albo przejdź obok, albo odpisz zdaniem, lub dwoma i po sprawie. Moją uwagę przykuwają właśnie takie osoby. To naprawdę nie jest rozmowa na 2-3 zdania, a przecież nie będę tu pisał jakiś wypracowań. Lepiej Ci się zrobiło, kiedy poprawiałaś tego kogoś tam wyżej? Że mogłaś mu wytknąć błędy językowe? Nakarmiłaś ego? Daj spokój. Poza tym Twoje XD na końcu też swoją symbolikę posiada. No to teraz się zacznie, ale wybacz. Już nie przeczytam, gdyż totalnie nie interesuje mnie co masz do napisania. Więc albo sobie daruj, albo znając takie osobowości jak Ty, na pewno sobie nie podarujesz i spodziewam się tutaj niezłego wypracowania. Choć teraz może, aby było tak, że się nie znam i mylę, może nie napiszesz nic. Tak , czy owak. Bywaj.

tomash148

Ok. Napisałeś w końcu coś konkretnego i teraz wiem, że po prostu masz braku edukacyjne. Ot, co.

Poprawiłeś moją formę językową, jakoby błędnie piszę formy personalne małą literą. Czyli założyłam, że jakieś zasady pisowni w języku polskim znasz, a tu klops. Wychodzi na to, że wypowiedziałeś się, bez znajomości podstaw, czyli dwóch interpretacji zasad pisowni listów w odniesieniu do pisowni na forach internetowych. To co napisałeś o "jakiejś Małgorzacie i Miodku" tylko to potwierdza. Skoro nie znasz tych osób i nie są dla ciebie autorytetami w dziedzinie językoznawstwa, to cóż ja ci mogę na to odpowiedzieć? Określiłeś się tym. I tak, jak stwierdziłam na początku, jesteś tchórzem i nie potrafisz przeprosić, gdy okazuje się, że nie masz racji, a twój zasób wiedzy okazał się przestarzały i ograniczony. Chciałeś błysnąć, nie wyszło. Idąc w myśl filozofii buddyjskiej, każdy mierzy własną miarą i doskonale pokazałeś, że jesteś osobą narcystyczną i czujesz się lepszy poprawiając innych. To tak z zakresu psychologii ujawniłeś swoje własne słabości.

Bardzo ograniczone jest myślenie, że to, co ojciec wklepal pasem do głowy i ksiądz powiedział na plebanii, to jedyne autorytarne jednostki w twoim życiu. Każdy człowiek w szkole uczy się zdolności pozyskiwania wiedzy i uczenia się, by w przyszłości mógł całe życie pogłębiać swoją wiedzę. Jak widzę, ty tego nie robisz... Autorytetów można mieć w życiu wiele. Ktoś, kto jest autorytetem w dziedzinie językoznawstwa, nie musi być autorytetem w zakresie prowadzonego przez ciebie stylu życia. Wystarczy, że jest autorytetem dla wielu językoznawców w dziedzinie danego zakresu wiedzy. To chyba oczywiste? Twoja wypowiedź na temat autorytetów była naprawdę słabo przemyślana i pokazała twoje ograniczenia myślowe i rozwojowe. Co więcej pokazała, wciąż powtarzający się motyw twojego zachowania. Nie miałeś racji (bo zabrakło ci wiedzy), chciałeś zaczepić i ci nie wyszło, ale będziesz odwracał kota ogonem, by wycofać się z dyskusji z podniesionym czołem i wciąż deprecjonując rozmówcę. Takie prostackie "nie miałem racji, ale **** nie przyznam ci tego!"

Zakres pisanych przeze mnie słów, jest zależny od ilości przetwarzanych przeze mnie myśli. Piszę to, co myślę i również prywatnie tak się wypowiadam. Zwracanie uwagi na ilość tekstu w wypowiedzi, jest kolejnym objawem braków intelektualnych. Poza tym sam sobie zaprzeczysz. Kim jesteś, aby decydować na czyj wpis mam odpowiadać, a czyj zignorować? Skoro uważasz, że się z czymś nie zgadzając powinnam przejść obok tego obojętnie, to dlaczego nie zgadzając się ze mną napisałeś swój komentarz? Odpowiedź na to pytanie już została przeze mnie udzielona na początku, teraz jedynie mnie w niej utrwalasz. Napisałeś, bo chciałeś mnie zaczepić, a nie stawać w obronie autora komentarza. Skoro zasady pisowni w języku polskim nie są dla ciebie autorytarne to dlaczego zwróciłeś mi uwagę? Znowu powracamy do punktu wyjścia.

Twoja końcowa wypowiedź, jest wciąż potwierdzaniem tego samego. Chcesz wyjść z tarczą. Cokolwiek nie zrobię, ty sobie powiesz "a nie mówiłem!", dlatego zastosowałeś obydwa rozwiązania. Napiszę, to powiesz "a nie mówiłem, zawsze musi mieć rację". Nie napiszę "a nie mówiłem, zawsze zrobi na przekór". Obydwie odpowiedzi są błędne, ale ty sobie wstawisz dodatkowe punkty za zdolności psychoanalityczne, choć obydwie sytuacje wykreowałeś sztucznie i nie mają pokrycia w rzeczywistości. Napiszę, bo mogę, bo mam spore zastrzeżenia, co do twoich słów i skoro zacząłeś tę dyskusję to z niej nie ucieknę jak tchórz. Mam rację i tyle.

To, że stosuję "XD" owszem wiele o mnie mówi...tylko co? Ty nie wiesz, a ja ci powiem XD Stosuję symbol "XD", bo jak kilka milionów obywateli w Polsce posiadałam gadu-gadu i jest to jeden z uniwersalnych ogólnoświatowych symboli, emotikon, które służą do okazania, jak bardzo swoją wypowiedzią mnie rozbawiłeś. Przede wszystkim wskazuje też na mój wiek, czyli grubo po 30-stce. Ty zaś, co zabawne, zastosowałeś zabieg deprecjacyjny pisząc o swoim wieku i umiejętnościach lotniczych. Jeśli to są dla ciebie argumentacje, to nie jestem nastolatką (za którą mnie wziąłeś), jestem kobietą, mam męża i dzieci. Skoro rodzice są twoim autorytetem, to czy oni nauczyli cię, by zwracać uwagę dorosłym kobietom, matkom i żonom? Taką kulturę osobistą wyniosłeś z domu? XD Nie, nie jesteś bardziej przez to szanowany, bo masz 40 lat, uprawnienia lotnicze i tradycyjne wartości wyniesione z domu. Nie czyni to z ciebie kogoś godnego wyższego szacunku. Witamy w świecie internetu, gdzie doktor prawa i kibol spod trzepaka mają takie same prawo wypowiedzi i zostaną ocenieni, nie na podstawie swojego statutu społecznego, a wygenerowanej w internecie wypowiedzi i jeśli kibol wykaże się wyższym intelektem od prawnika, to dostanie wyższe uznanie. Dlatego też, w świece, gdzie wiek, płeć i statut społeczny nie mają znaczenia, wszyscy są równi, a forma okazywania wyższego szacunku jest zbędna.

Na koniec, już na samym początku swojej wypowiedzi popełniłeś błąd, szufladkując mnie w ramy osoby, która kilkukrotnie czyta swoją wypowiedź i dokładnie ją sprawdza przed wysłaniem i uznając, że użytkownik nawieczor jest randomową persona. Wystarczyłoby przeczytać wszystko dokładnie, ze zrozumieniem i błędu byś nie popełnił. Zaślepiła cię twoja potrzeba "zwrócenia uwagi osobie, która zwróciła komuś uwagę".

magdaxd

Ależ piękny komentarz! Z błędami językowymi, no ale to u ciebie norma.

Ale:
- atakujesz na forum ludzi za to, skąd pochodzą
- ciągle wmawiasz innym, co myślą
- twoje zainteresowanie psychologią jest najzabawniejszą wiadomością dziś. :)

magdaxd

Ale nad interpunkcją to jeszcze popracuj, bo ktoś czepialski będzie się śmiał, gdy innych krytykujesz za językowe błędy. :)

To szósta z rzędu czytana przeze mnie rozmowa w twoim wykonaniu, w której praktycznie nie pojawia się temat filmu, natomiast wylewasz seryjnie ataki personalne na rozmówców.

hyrkan

Twoje zachowanie i to, że skomentowałeś moje wypowiedzi na wielu innych forach pokazują, że jesteś człowiekiem zaburzonym, który w sytuacji porażki nie potrafi się z tym pogodzić i zwyczajnie stalkuje rozmówcę. Bardzo słabe zachowanie "dziewczynki".

magdaxd

:D Forum jest do rozmów!

A to, że co twoja rozmowa - to twój hejt, z pewnością mówi najwięcej o moich zaburzeniach.

hyrkan

Śmiało, jeszcze 2,5 tys filmów zostało do skomentowania! Pokazuj, że jak raz udowodniłam, że nie masz racji, to teraz będziesz psychopatyczne biegał i wypisywał, coś czego nie przeczytam, bo jest wyrazem obsesji XD

magdaxd

Naprawdę musisz "biegać" w celu pisania postów?

hyrkan

Śmiało, jeszcze 2,5 tys filmów zostało do skomentowania! Pokazuj, że jak raz udowodniłam, że nie masz racji, to teraz będziesz psychopatyczne biegał i wypisywał, coś czego nie przeczytam, bo jest wyrazem obsesji XD

magdaxd

To było proste pytanie

hyrkan

Śmiało, jeszcze 2,5 tys filmów zostało do skomentowania! Pokazuj, że jak raz udowodniłam, że nie masz racji, to teraz będziesz psychopatyczne biegał i wypisywał, coś czego nie przeczytam, bo jest wyrazem obsesji XD

magdaxd

Dla mnie proste, prawda.

hyrkan

Śmiało, jeszcze 2,5 tys filmów zostało do skomentowania! Pokazuj, że jak raz udowodniłam, że nie masz racji, to teraz będziesz psychopatyczne biegał i wypisywał, coś czego nie przeczytam, bo jest wyrazem obsesji XD

magdaxd

Wiesz, ja cię teraz zaskoczę, ale my (forumowicze) nie biegamy pisząc.

To może być powodem, dlaczego nasze posty nie wyglądają jak twoje wytwory.

hyrkan

Napisałeś do mnie ponad 50 wiadomości, generując około 2/minutę... Ciężko mi określić treść, bo nie przeczytałam, gdyż po udowodnieniu ci twojego błędu otrzymałam 16 wpisów, w tym 10 pod jedną wypowiedzią... Jakoś nie stawia mnie to w pozycji trolla, a jedynie znudzonego użytkownika, który bawi się z trollem generując jedną wiadomość, pod którą będzie generował kolejne 2/minutę w celu udowodnienia, że nie ma na moim punkcie obsesji... Co więcej poszukując w tym czasie kont mojego męża, obrażając go i moje dzieci XD Brawo ty! Masz tytuł trolla filmwebowego nr 1. (Nie uwierzysz, tę wiadomość również przekopuję).

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
hyrkan

Napisałeś do mnie ponad 50 wiadomości, generując około 2/minutę... Ciężko mi określić treść, bo nie przeczytałam, gdyż po udowodnieniu ci twojego błędu otrzymałam 16 wpisów, w tym 10 pod jedną wypowiedzią... Jakoś nie stawia mnie to w pozycji trolla, a jedynie znudzonego użytkownika, który bawi się z trollem generując jedną wiadomość, pod którą będzie generował kolejne 2/minutę w celu udowodnienia, że nie ma na moim punkcie obsesji... Co więcej poszukując w tym czasie kont mojego męża, obrażając go i moje dzieci XD Brawo ty! Masz tytuł trolla filmwebowego nr 1. (Nie uwierzysz, tę wiadomość również przekopuję).

magdaxd

aha, chyba że chodzi o niepełnosprawność intelektualną po wypadku i on się tobą opiekuje

To chwalebne, ale nigdy nie zrozumiesz, jakie piekło on przeżywa.

hyrkan

Napisałeś do mnie ponad 50 wiadomości, generując około 2/minutę... Ciężko mi określić treść, bo nie przeczytałam, gdyż po udowodnieniu ci twojego błędu otrzymałam 16 wpisów, w tym 10 pod jedną wypowiedzią... Jakoś nie stawia mnie to w pozycji trolla, a jedynie znudzonego użytkownika, który bawi się z trollem generując jedną wiadomość, pod którą będzie generował kolejne 2/minutę w celu udowodnienia, że nie ma na moim punkcie obsesji... Co więcej poszukując w tym czasie kont mojego męża, obrażając go i moje dzieci XD Brawo ty! Masz tytuł trolla filmwebowego nr 1. (Nie uwierzysz, tę wiadomość również przekopuję).

magdaxd

ale i tak to nie powinno być na barkach jednego człowieka, raczej jako społeczeństwo powinniśmy izolować takie trollice

hyrkan

Napisałeś do mnie ponad 100 wiadomości, generując około 3/minutę... Ciężko mi określić treść, bo nie przeczytałam, gdyż po udowodnieniu ci twojego błędu otrzymałam 16 wpisów, w tym 10 pod jedną wypowiedzią... Jakoś nie stawia mnie to w pozycji trolla, a jedynie znudzonego użytkownika, który bawi się z trollem generując jedną wiadomość, pod którą będzie generował kolejne 3/minutę w celu udowodnienia, że nie ma na moim punkcie obsesji... Co więcej poszukując w tym czasie kont mojego męża, obrażając go i moje dzieci XD Brawo ty! Masz tytuł trolla filmwebowego nr 1. (Nie uwierzysz, tę wiadomość również przekopuję).

magdaxd

opowiedz o swoim kopiowaniu

hyrkan

Napisałeś do mnie ponad 100 wiadomości, generując około 3/minutę... Ciężko mi określić treść, bo nie przeczytałam, gdyż po udowodnieniu ci twojego błędu otrzymałam 16 wpisów, w tym 10 pod jedną wypowiedzią... Jakoś nie stawia mnie to w pozycji trolla, a jedynie znudzonego użytkownika, który bawi się z trollem generując jedną wiadomość, pod którą będzie generował kolejne 3/minutę w celu udowodnienia, że nie ma na moim punkcie obsesji... Co więcej poszukując w tym czasie kont mojego męża, obrażając go i moje dzieci XD Brawo ty! Masz tytuł trolla filmwebowego nr 1. (Nie uwierzysz, tę wiadomość również przekopuję).

Jeszcze raz, sprawdź pojęcie trolla. Wykazuję, że na jeden komentarz odpisujesz monologi, w pełnej świadomości, że ich nie czytam, wyzywasz mnie, mojego męża, moje dzieci, pokazujesz swoją inteligencję, kulturę osobistą, a przede wszystkim wychowanie jakie dała ci matka. Współczuję jej. Wstyd mi by było za ciebie na jej miejscu... ;(

magdaxd

chyba już wiem, co masz za właściwe wychowanie :)

hyrkan

Nie dajesz rady? Tętno spadło?

magdaxd

Dowód, że chodzi ci o trolling? :D Dzięki, mam już ponad setkę.

hyrkan

Napisałeś do mnie ponad 100 wiadomości, generując około 3/minutę... Ciężko mi określić treść, bo nie przeczytałam, gdyż po udowodnieniu ci twojego błędu otrzymałam 16 wpisów, w tym 10 pod jedną wypowiedzią... Jakoś nie stawia mnie to w pozycji trolla, a jedynie znudzonego użytkownika, który bawi się z trollem generując jedną wiadomość, pod którą będzie generował kolejne 3/minutę w celu udowodnienia, że nie ma na moim punkcie obsesji... Co więcej poszukując w tym czasie kont mojego męża, obrażając go i moje dzieci XD Brawo ty! Masz tytuł trolla filmwebowego nr 1. (Nie uwierzysz, tę wiadomość również przekopuję).

Jeszcze raz, sprawdź pojęcie trolla. Wykazuję, że na jeden komentarz odpisujesz monologi, w pełnej świadomości, że ich nie czytam, wyzywasz mnie, mojego męża, moje dzieci, pokazujesz swoją inteligencję, kulturę osobistą, a przede wszystkim wychowanie jakie dała ci matka. Współczuję jej. Wstyd mi by było za ciebie na jej miejscu... ;(

Ewidentnie dajesz się podpuścić, choć stanowczo jesteś już na spadkowej. Jeszcze chwila i poziom endorfin ci tak skoczy, że nie będziesz musiał onanizować się wieczorem.

magdaxd

Ataki personalne o masturbacji. ;)

Nawet wśród trolli nie każdy ma ten poziom!

hyrkan

Wstydzisz się słowa "masturbacja"?

magdaxd

Ciekawe przypuszczenie, że ludzie kulturalni nie popierają ataków opartych na temacie masturbacji, bo "wstydzą się słowa".

Zgaduj drugi raz. :)

ocenił(a) film na 8
hyrkan

Film był spoko jak na te słabe czasy więc wracaj do jaskini oglądać papki odmóżdżające w których ludzie w serialach i filmach mają lepsze życie od ciebie.

Alltair

Przepraszam, że cię uraziłem :)

ocenił(a) film na 7
nawieczor

Doszukujesz się arcydzieła w filmie który ma dostarczyć rozrywki. Takie filmy za dzieciaka w latach 90 to z kolegami łykaliśmy jak pelikany na video i dobrze sie przy tym bawiliśmy. Teraz wszyscy dorośli i bawią się w krytyków :)

Maciek_2

Zobaczyłam w trailerze, że film jest że Snoop Dogiem i powiedziałam do męża "chodź to obejrzymy, będzie totalnie głupie" i takie było, nawet mnie usatysfakcjonowało. Od lat Snoop nagrywa głupie komedie, w których sobie grywa, zbiera ekipę dobrych aktorów i robią film dla zabawy. Dokładnie to dostaliśmy... ale taki nawieczór turpizmu się w nim doszukał ;)

ocenił(a) film na 5
nawieczor

A podasz przykłady akcyjniaków (bo pod to ten film podchodzi) w których nie ma happy endu? Ja totalnie nie jestem w stanie takiego tutaj przytoczyć (a troszkę obejrzałem).
Zawsze bohater/bohaterka rozwala tych złych (nieważne ilu ich jest) ratuje siebie rodzinę i świat i ... pozostawiają sobie furtkę na kolejne części.

ocenił(a) film na 3
przemo_7792

scarface 1983 czyli mało widziałeś

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones