To nie jest, jak to ująłeś "pornos". To film o odkrywaniu siebie, swej własnej ścieżki życiowej, może nawet przeznaczenia i o odwadze podążania tą ścieżką niezależnie jaka by ona nie była. Mnie osobiście ten film dał wiele do zrozumienia. Mianowicie, że nie można walczyć z własnym przeznaczeniem, nie ważne jaka rola została nam przydzielona w chwili narodzin; czy to policjanta, informatyka, księgowego, złodzieja, a nawet mordercy, czy tak jak w tym filmie kobiety rozwiązłej; bo wtedy, żyjąc i działając wbrew sobie, istnieje duże prawdopodobieństwo, że całe życie będziemy nieszczęśliwi.

dla mnie ona nie przedstawia nic poza tym ze jest szmata,nie szanujaca sie i puszczalska
Jest duzo innych filmow majacych glebie ,to "cos" a tu tylko kures..o.Przykro mi ,dla mnie to nie trafia
\Pozdrawiam

zgadzam sie z Tobą! Ona była zwykła szmata a mówienie o niej w taki sposób jak pokazuje film jest tylko usprawiedliwianiem dziwkarstwa.

Otoz to.Nie trzeba nawet pisac jakiego pokroju ludzie bronia tego typu filmy...

"jakiego pokroju ludzie" :D
myślę, że tego filmu obronią osoby wrażliwe na ludzką krzywdę, osoby które chociaż trochę interesują się np. psychologią kliniczną i mają pojęcie na czym polega CHOROBA głównej bohaterki. Zanim się wypowiesz, może poczytaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Uzale%C5%BCnienie_seksualne

Smutne jest jakiego pokroju ludzie nazywają tego typu osoby dziwkami. Pewnie te sami osoby nazywają ludzi z niepełnosprawnością intelektualną "dałnami", a osoby z zaburzeniami psychicznymi- świrami i psycholami. Bardzo, bardzo smutne.

buhaha ty serio z tym? "osoby które chociaż trochę interesują się np. psychologią kliniczną"

Czyli np: film "Big Love" to tez dla "madrzejszych" ludzi bo psychologiczny? zrozum ze mozna bylo to nagrac w inny sposob no ale wiadomo czym najłatwiej dotrzec do jak to wzielas w cudzyslow ludzi tego pokroju

ale ja nie bronię filmu, bo mi się nawet nie podobał, tylko nie lubię ludzi, który z szaloną łatwością szufladkują innych, nie próbując poznać i zrozumieć. tyle.

A co tu rozumowac? film pokazany w sposob jaki ma przyciagnac widza.Naprawde mozna to bylo zrobic inaczej no ale zxe tewraz mlodziez napalona,ze czasy sie niestety zmieniaja itd chore czasy.Idziemy z nurtem tej...mody.wystarczy zobaczyc jaki teraz zostal wypuszczony kolejne "arcydzielo" klip... niedlugo pornosy bedziemy oficjalnie pokazywac w tv i po w godzinach popoludniowych bo juz na nikogo nie bedzie to robic wrazenia

tak, wielkie kinowe produkcje typu "Big love" czy np. ten film. Problem w tym, że bohaterowie i ich historie wzbudzają obrzydzenie.

"niedlugo pornosy bedziemy oficjalnie pokazywac w tv i po w godzinach popoludniowych bo juz na nikogo nie bedzie to robic wrazenia"

Już na bardzo wielu ludzi to nie robi wrażenia. Zresztą czy to takie straszne? Już w starożytnej Grecji Diogenes z Synopy masturbował się publicznie na rynku w mieście. "Nic co ludzkie nie jest mi obce", tak. Wszystko jest dozwolone. Skoro można pobić czy zamordować drugiego człowieka bez wyraźnego powodu w biały dzień to pornos przy tym jest jak czytanie komiksu.

To jak argument o legalizacji marihauny bo skoro wodka jest legalna...itd...

Dbajmy o normalnosc i czystosc naszych czasow..i tak brudem zalewa nas MTV i inne programy tego typu

Masz rację to prawda że trzeba zrozumieć kogoś żeby go ocenić. Nie mogę pojąć jak Polacy się boją erotyki, mówienia o niej i patrzenia na nią. Seks jest czymś naturalnym i zdrowym. Ale jak w tym filmie zostało pokazane ktoś może mieć zaburzenia własnej wartości ale to nie oznacza że jest dziw.ką. Ona tak na prawdę jest zagubioną osobą ale dobrą osobą. Złymi osobami są Ci co bezpodstawnie oceniają i rzucają w kogoś słowami o których nie mają znaczenia.

Film bardzo ratuje ta scena jej z niepełnosprawnym człowiekiem. Szczerze mówiąc wzruszyłem się na tej scenie(nie wstydzę się łez bo to też coś naturalnego w człowieku).

ale ładnie napisałeś :) piątka!

a polacy są zakompleksionym narodem, który wszędzie tworzy tematy tabu. ale żeby nie było, że tylko krytykuję: myślę też, że z biegiem czasu troche wyszliśmy i nadal wychodzimy z tej naszej zaściankowości.

No niestety, strasznie ograniczeni jesteśmy, także przez nas system i media :) stąd jest tak jak jest. Ale faktycznie ludzie zaczynają się w Polsce budzić. Może nie wszyscy ale zaczynają to już coś :)

A no piątka :)

No wiesz, w ,, wysokich obcasach,, nie nazwana tego chorobą tylko hasłem stworzonym przez mężczyzn, które ma na celu oskarżać o wyuzdanie kobiety, które tylko lubią seks.

ale czy w filmie widać jak ona straszliwie lubi seks i sprawia jej to wielką radość? a sceny na balkonie/moście (film oglądałam pół roku temu i już dobrze go nie pamiętam, gdyż nie zapadł mi w pamięć), gdy chce popełnić samobójstwo? czy to jest szczęście?
ludzie, nie mylcie wzmożonego popędu płciowego czy rozwiązłości seksualnej z uzależnieniem seksualnym, które jest chorobą.

Ja przytoczyłem treść z ,,wysokich obcasów" a nie pomyliłem pojęcia :)

no, masz szczęście ;)

tak tak stwierdzenie choroba i pozamiatane :P stwierdzenie wadliwy gen i pozamiatane :p to nie jej wina to choroba hahaha nie osmieszaj sie dobrze nimfomanki wiedza co robia i sobie tylko ubieraja swoje poczynania ze nic w tym zlego badz ze sa nimfomankami i co zrobic swoja droga duza czesc tych co nimi nie jest zachowuje sie jak nimfomanki i te stosuja wlasnie takie mechanizmy "nie robie nic zlego mamy 21 wiek " "nie puszczams ie po nie ma czegos takeigo " "mam prawo ekperymentowac i nic nikomu do tego " ahhaha itp

Ok, dwa zastrzeżenia.

Zwróć uwagę na znaczenie słowa, którego użyłaś:
"choroba" - to stan ciała lub umysłu, który z normalnością nie ma nic wspólnego (patologia).

Próby odwoływania się do wrażliwości widza lub powołania, przeznaczenia lub własnych predyspozycji obiektu, które jednoznacznie go ukierunkowują są w tym wypadku pozbawione sensu.

Chorobę się leczy, natomiast wewnętrzna pokusa której ulegasz decydując się zostać prostytutką, zbokiem, złodziejem, mordercą itd. automatycznie wyrzuca się poza nawias społeczeństwa. Dlaczego? Może dlatego że większość ludzi ma inne zapatrywanie na świat i nie ma ochoty pieprzyć się z każdą napotkaną osobą, nie ma ochoty nurzać się w perwersji, kraść, zabijać itd. Takie postawy wiążą się z alienacją i późniejsze wylewanie łeż jest lekkim nieporozumieniem.

Jesteś wyznania katolickiego?

A jakie to ma znaczenie?

Ma. Katolicy powinni mówić paciorki a nie oglądać i komentować filmy erotyczne. Tylko ludzie takiego pokroju w ten sposób komentują takie filmy.

Takie stereotypowe myslenie....

Nic ma nic gorszego jak przyklady ze skrajnosci w skrajnosc czyli w mysl Twojego rozumowania:

Zmawianie paciorkow albo filmy porno..bez obrazy ale ile Ty masz lat?
Jezeli ktos juz musi ogladac sceny pornograficzne to przeciez tego na internecie jest od groma
Po co takie cos puszczac w TV i jeszcze dopisywac ze film posiada jakies drugie dno,psychologiczny itd taka przesadna ideologia
To tak jak z narkotykami..ktos zabroni to mu wytkną ze pewnie jakis religijny...w jakim my swiecie zyjemy?
Puszczajmy takie sceny w tv,a czemu nie zalegalizowac prostytucje,narkotyki i inne gowna bedzie zyło nam sie lepiej...
Teraz filmy robi sie jakie robi.Jest publiczne przyzwolenie i sa robione glownie pod gimbusow i pokolenie MTV,taka prawda.
Masz wypaczone myslenie ze piszesz ze tylko "ludzie takiego pokroju" komentuja takie filmy a ja bym poszedl dalej..kto takie filmy oglada....?

Chlopie Ile ty masz lat? zachowujesz sie jak dziecko ze szkoly podstawowej ktore nie ma zadnej wiedzy o otaczajacym go swiecie. Myslisz ze to co napiaslem jest wiedza tajemna, a najprostsze wyjasnienienie pewnych slow jest wziete z internetu? Chlopie obudz sie. To ze ty nie znasz takich slow jak streczycielstwo czy sutenerstwo nie znaczy ze inni sa na tak niskim poziome intelektualnym jak ty...

Korzystaj dalej z nierzadu i prostytutek bo widze ze masz problem z normalnymi kobietami :)--> naprawde nie wiem jak skomentowac ten twoj przeblysk inteligencji...ewidentnym desperatem to jestes ty jak widac, chwytajac sie ostatnich desek ratunku wypisujac te swoje schizofreniczne wizje. Rozumiem ze jeszcze chcesz wyjsc z tego swojego steku bzdur obronna reke, ale jest juz za pozno, wiec najlepiej by bylo jakbys sie zamknal i wiecej sie juz nie kompromitowal, bo jak widac pisanie komentarzy na forach nie jest twoja mocna strona.

Jak narazie kompromitujesz sie ty...
Czy ty naprawde nie widzisz to co wypisujesz? dlaczego robisz z siebie kogos kim nie jestes? chcesz podniesc swoja samoocene,ok ale pisz z sensem jak juz chcesz blyszczec w internecie

Dobrze ze juz ci sie skonczyły wolne w szkole to moze skupisz sie bardziej na pozytecznych rzeczach i daruj sobie wpisy ze jakis słów nie znam bo pokazujesz tylko swoja frustracje

P.S.
Powodzenia w koncu z kobietami :)

Jedynym sfrudtrowanym kolesiem ktory sie tu znalazl jestes ty i do tego ta obrona w postaci bredzenia ze to ja cos bredze...ach zalosne ale ja juz przerabialem takich "miekkich" typow

"Jak narazie kompromitujesz sie ty...
Czy ty naprawde nie widzisz to co wypisujesz? dlaczego robisz z siebie kogos kim nie jestes? chcesz podniesc swoja samoocene,ok ale pisz z sensem jak juz chcesz blyszczec w internecie" --> WTF?! Po pierwsze gdzie sie kompromituje i w jakiej sprawie po drugie jak to co wypisuje? Pisze na temat twojej glupoty...chce podniesc swoja samoocene? o czym ty bredzisz? Ty w ogole jestes z nami czy bujasz w tym swoim schizofrenicznym swiatku? To sie nadaje to jakiegos programu pod tytulem chce kogos skompromitowac ale tak naprawde nie wiem co sam pisze i sam y siebie robie glupka...chlopie radze otrzezwiec i zdac sobie sprawe ze juz utonales a teraz jedynie sie brzytwy trzymasz chcac odwrococ kota ogonem...radze sie jej juz puscic bo tylko niepotrzebnie krwawisz...

Ewidentny bezmozg, ktory zdal sobie sprawe ze swojej glupoty i chce sie bezradnie ratowac. I jeszcze to stwierdzenie: wracaj do szkoly...chlopie ja po studiach jestem wiec to tobie radze wrocic do szkoly bo ty nie ma pojecia o podstwowych sprawach, zwykly ignorant chcacy wysmiac innych a tak naprawde kompromitujesz sam siebie. Niestety jestes za slaby, pocwicz trollu.

Aha i skonczylem z toba bo ewidentnie mam do czynienia z kompletnym błaznem.

No ja moge to samo napisac....Po twoim tekscie wnioskuje ze naprawde jestes debilem...bez urazy ale przeczytaj to co napisales...
Studia? czlowieku myslisz ze to teraz cos znaczy...? ile jest ludzi po studiach,zwyklych tepakow wiec to nie jest wykladnia.Zreszta co to byly za studia...? wystarczy przeczytac twoj punkt widzenia,wyslawiania sie i myslenia...DRAMAT!

zamknij w końcu ryj "kołtunie".

Jaka elokwencja...gratuluje....

Przesadzasz, zacytuję to co napisałem powyżej:

"Chorobę się leczy, natomiast wewnętrzna pokusa której ulegasz decydując się zostać prostytutką, zbokiem, złodziejem, mordercą itd. automatycznie wyrzuca się poza nawias społeczeństwa. Dlaczego? Może dlatego że większość ludzi ma inne zapatrywanie na świat i nie ma ochoty pieprzyć się z każdą napotkaną osobą, nie ma ochoty nurzać się w perwersji, kraść, zabijać itd. Takie postawy wiążą się z alienacją i późniejsze wylewanie łeż jest lekkim nieporozumieniem."

Polecam przeczytać książkę. W filmie problem niej jest aż tak dobrze przedstawiony, choć i tak uważam, że dość ciężko zrealizować go inaczej.

Problemy emocjonalne dotykają każdego człowieka. Nawet taką jak to ująłeś "szmatę". Film przedstawia wiele problemów. Problem nimfomanii, toksycznych związków, depresji. Smutna historia Cindy która upadlała się przez lata tylko po to by móc zobaczyć syna i nie mogła odejść z najstarszego zawodu świata bo miała dług wobec burdelmamy która robiła szmal na młodych dziewczynach. Scena z niepełnosprawnym jak dla mnie mocno poruszająca. Film uczy, że czasem trzeba upaść na totalne dno żeby zrozumieć pewne rzeczy i nauczyć się doceniać to co mamy. Przykre, że jedyne co było dla ciebie zauważalne w tym filmie to rżnięcie na ekranie.

Takie cos co napisalas to mozna inaczej pokazac...Dobrze wiemy co miało przyciagnac widza do tego filmu wiec ubieranie tego "dzieła" w ładne słówka naprawde nie ma sensu...Teraz wyszedl kolejny gniot - "nimfomanka" i co,tam tez jest "głębia"?

Właściwie to powstał on na podstawie książki. Nimfomankę obejrzę z ciekawości ponieważ zetknęłam się już z dziełami Larsa Von Triera. Są rzeczywiście mocne. 4 razy razy oglądając "Antychryst" pojawiały się coraz to nowsze interpretacje filmu i dalej nie wiem co autor miał na myśli :D Ale nie był najgorszy. Do rozrywki trzeba czasem podejść z dystansem. W końcu kino ma nas bawić. Czy komedie lub horrory mają przesłanie? Najczęściej są głupie i pozbawione logiki ale ludzie wciąż chętnie je oglądają. Pozdrawiam

Komedie czy horrory sa w jakims celu a filmy typu "Nimfomanka" czy "Dziennik nimfomanki"?
Wydaje mi sie ze tego typu filmy powstaja dla takich typowych frustratow jak np ten wypisujacy sie tutaj jak arielos...

W jakim celu są horrory gdy nieistniejące zombie atakuje człowieka w lesie i odcina mu piłą nogę? Nie wiem nie oglądam horrorów, bo one niczego nie uczą. Taki film (pomińmy tyłek, oraz sceny łóżkowe, bo widzę, że jesteś przewrażliwiony na tym punkcie :P) uczy empatii, oraz akceptacji, walki z chorobą. Dla niej to był dramat, Ty widzisz tylko tyłek. Brawo :)
Skoro tego typu filmy Cię gorszą NIE OGLĄDAJ ICH, PROSTE.

Nie przewrazliwiony ale rozumiem ze to latwo komus narzucic...Tylko widze jakie filmy sie robi a ze nie jestem napalencem/gimbusem tylko normalnym czlowiekiem skad ta moja uwaga

hahahahahahahahahahahhahhaahhahahahhahahhahahahhahahahahah dingo21 hahahahhahahahahahaha
problem w tym że nie ma takiego czegoś jak przeznaczenie, natomiast jest wybór i są możliwości.

Wybór to iluzja, wszystkie wybory prędzej czy później prowadzą do tego samego punktu.

Mylisz pojęcia. Dwa przykłady:
- Palacz z 40-letnim stażem czuje się nieszczęśliwy, bo nie może rzucić nałogu.
- Kobieta miała szczęśliwą rodzinę, do czasu kiedy skusiła się na skok w bok z właścicielem 25 centymetrowego pytona.

Czy oni zasługują na współczucie? Częściowo tak, ale nie zasługują na usprawiedliwienie. Wiesz dlaczego, bo u podstaw leżała wolna decyzja każdego z nich tzn. moment w który postanowili to zrobić. Cała reszta nad którą część ludzi wylewa łzy, jest jedynie konsekwencją tej pierwotnej decyzji.

Sam paliłem papierosy przez 40-lat i była to tylko i wyłącznie konsekwencja jednej błędnej decyzji. Nic poza tym. Z każdą decyzją wiążą się określone konsekwencje. Późniejszy płacz jest zrozumiały, ale próby usprawiedliwiania się to zwykłe ściemnianie. ;)