Hm... dramat, obyczaj - ja bym tego tak nie nazwała ... po opisie mogłam się spodziewać troszkę erotyki ale pisze dramat. Fakt faktem , że film w pierwszej połowie jest erotykiem - ale druga część jest dramatem jak można to tak nazwać. Film oglądałam dwa razy - i za każdym razem, musiałam kilka chwil ochłonąć. Końcówka bardzo dająca do myślenia, wzruszająca. Do tego filmu trzeba "podejść" wcielić się w przeżycia bohaterki. Dla mnie REWELACJA - najlepszy moment z " ostatnim" klientem. Mnie on bardzo wzruszył a do tego ZAJE..STA muzyka !!!