Bresson niczym malarz pędzlem nakłada warstwy czarnej, ziarnistej farby odmalowując historię pewnego młodego proboszcza, który poddany cierpieniu duchowemu i fizycznemu zderza się z małostkowością ludzką oraz prowincjonalną, duszną atmosferą. Duchowny, który symbolizuje niewinność, pokorę i dobro oprócz konfrontacji z nieustającą krytyką mierzy się również z własnym zwątpieniem w wierze.